Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Żarciki z filharmonii

9 192  
2   4  

Pewna orkiestra dostała nowe nuty i ma pierwszą próbę tego utworu. Skrzypek gra, gra, aż nagle widzi przy nutach odręczną adnotację "Pochyl się!". Odruchowo się pochyla i gra pochylony, ale niewygodnie mu, kark boli, skrzypce stukają w kolano... Więc prostuje się. I znów widzi w nutach: "Pochyl się!". Znowu się pochyla, znów jest mu niewygodnie... Sytuacja powtarza się kilka razy, aż za którymś zirytowany skrzypek zdecydował: "A właśnie, że się nie pochylę!"
...I dostał w głowę rurą od puzonu...

*****

- Jaka jest różnica między pierwszym a drugim pulpitem altówek?
- Pół tonu!

*****

Pewien hydraulik wybrał się pierwszy raz w życiu do filharmonii. Z ciekawością słuchał muzyki, rozglądał się po sali... Nagle zobaczył puzonistę. Zatkało go. Zapomniał o całym świecie, przez resztę koncertu wpatrywał się już tylko w ten puzon... W końcu występ się skończył, publiczność wyszła, zgasły światła, muzycy zostawili instrumenty na scenie... Wówczas hydraulik wszedł na scenę, złapał puzon i zaczął go szarpać:
- Cholera, przecież ta rura musi dać się wyciągnąć...


Oglądany: 9192x | Komentarzy: 4 | Okejek: 2 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało