Musisz poszukać innego lekarza gdy...
Pacjent przed tobą to była koza.
Na półeczce z napiem: "Środki znieczulające" stoi PAVULON.
Jego asystent ma na imię IGOR.
Miejscowe Stowarzyszenie Właścicieli Pub-ów przyznało mu tytuł: "KLIENT ROKU"
Wszystkie książki medyczne na półkach w jego gabinecie to kioskowe serie wydawnicze w segregatorach.
Pewna orkiestra dostała nowe nuty i ma pierwszą próbę tego utworu. Skrzypek gra, gra, aż nagle widzi przy nutach odręczną adnotację "Pochyl się!". Odruchowo się pochyla i gra pochylony, ale niewygodnie mu, kark boli, skrzypce stukają w kolano... Więc prostuje się. I znów widzi w nutach: "Pochyl się!". Znowu się pochyla, znów jest mu niewygodnie... Sytuacja powtarza się kilka razy, aż za którymś zirytowany skrzypek zdecydował: "A właśnie, że się nie pochylę!"
Pan dobrze po 50-tce wybrał się do baru na podryw. Tam oczarował młodą 20 latke, upił ją, a następnie zaproponował nie opisane rozkosze. Wyszli więc razem w stronę parku, ona polożyła się na ławecke, a on zdjął jej majteczki i zaczyna posuwać! Panna widzi jego starania ale nic nie czuje zerka i widzi jak koleś pakuje w szpare między deskami w ławce i do niego mówi:
- Ej stary walisz w deche.
- Sie wie! Ja stary jebaka jestem!!!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą