Szukaj Pokaż menu

Żeby dzieci nie rodziły dzieci...

113 981  
638   11  
W jaki sposób przekonać nastolatki, że mają jeszcze czas aby zajść w ciążę? Edukować w temacie środków antykoncepcyjnych jeśli wiadomo, że i tak będą uprawiały seks? Może pomóc, ale lepiej dotrzeć głębiej do ich wyobraźni...

Kliknij i zobacz więcej!

Oto taki sposób:

Jak zostać nowoczesnym Herkulesem - poradnik w trzech odsłonach

77 928  
398   34  
Coldseed pisze: Współczesna popkultura bombarduje nas obrazami ludzi idealnych. Większość męskich bohaterów kina stanowi niedościgniony wzór tego jak każdy z nas wyglądać  powinien. Niestety, nie każdy rodzi się takim ideałem. Jak z zera zrobić bohatera?

Wtedy do akcji wkracza sztab specjalistów, który nawet największego brzydala stuninguje tak, że własna matka nie będzie w stanie go poznać. I tak, na przykład, będący dziś u szczytu gwiazdorskiej sławy Christian Bale z zabiedzonego chucherka z filmu "Mechanik" w tempie  niewyobrażalnie szybkim stał się doskonale umięśnionym "Batmanem". Wiele lat wcześniej podobną metamorfozę przeszedł Robert DeNiro, który aby wcielić się w bohatera "Wściekłego Byka" musiał przytyć aż 27 kg i przejść serię morderczych treningów. No, i właśnie – takie rezultaty można osiągnąć tylko i wyłącznie dzięki odpowiedniej diecie, różnego rodzaju suplementom i setkom godzin ogromnego wysiłku pod okiem profesjonalnego trenera.

Czy nie ma aby prostszych sposobów na błyskawiczne i diametralne poprawienie swojej sylwetki?

Niesamowici nauczyciele IV - fizyka, matematyka, WF

72 313  
481   18  
Kliknij i zobacz więcej!I kolejni nauczyciele - gwiazdy swoich szkół. Dzięki właśnie takim ludziom lekcje są barwne, kolorowe i aż miło się na nich siedzi. A i wiedza się jakoś lepiej chłonie.

Czasy jeszcze gimnazjum. Pani K, słynna fizyczka w historii szkoły:


- Przodem do przodu, młody człowieku! (Kiedy ktoś nieopatrznie się obrócił).

I wspomnienia pani K z (dawnego, trzeba przyznać) dzieciństwa:

- Kiedy ja chodziłam do szkoły, to było 100 lat temu i za komuny, ale chodziłam, to mi takie głupoty wciskali.

* * * * *

 I pani fizyczka B, czasy już licealnej dorosłości.

- Ania, smerfuj na tablicę.

- Aniu, lumos! (I w tym momencie Ania pstryka światło.)

- Klasyczny przykład zderzenia niesprężystego: z dwóch zrobili jednego.

Zadania ze swobodnego spadku? Nic prostszego:
- Stajecie wszyscy rządkiem i każdy wystawia rękę za okno. A w ręce ogryzek, spuszczacie go na dół bez nadawania początkowej prędkości...

Z rachunkami skomplikowanymi radzimy sobie, gubi nas zwykłe dodawanie czy odejmowanie. Pani B uczy nas tego metodą kapusty:
- No jak Ci to wyszło?! No przecież minus kapusta plus dwie kapusty to jedna kapusta!

Szczególna Teoria Względności:
- Mamy dwóch kolegów. Jeden kupił sobie latający dywan a obaj linijkę metrówkę, odważniki jednokilogramowe i zegarki. Babacki wsiada na dywan i leci. Widzi, że u Abackiego (ten na dole) odważnik waży więcej..."
Bartek: "A jak on zobaczył, że odważnik waży więcej?"
Pani B: "Uf, a już myślałam, że mnie zapytasz, gdzie on kupił latający dywan."

* * * * *

Pani matematyczka, liceum.

- Wiecie co, wy to nie jesteście spostrzegawczy. "Doktora House''a" powinniście oglądać i od niego spostrzegawczości się uczyć!

- Róbcie zadania regularnie i w małych porcjach. Bo jak będziecie robić na wieczór przed oddaniem, to po pierwsze nie dacie rady, po drugie nic wam z tego nie przyjdzie a po trzecie, Wasi Rodzice powiedzą że ta P. oszalała, że dzieciom biednym tyle zadań daje.

- Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o wzór skróconego mnożenia.

Rzecz się dzieje na koniec roku, w naszej klasie - profil medyczny. Pani wystawia Kasi ocenę z matematyki z komentarzem:
"Kasiu, jak ty będziesz takim lekarzem jak jesteś dobra z matematyki, to ja będę do ciebie przychodzić na starość."
Kasia: "Ale ja nie chcę pani widzieć...". Chodziło oczywiście o względy medyczne. Pani ma poczucie humoru.

* * * * *

Dyr. Zygmunt P. od fizyki:

- Nie bądź taki rozkoszny Kajtuś (kolega z najbujniejszym owłosieniem na twarzy.)

- Do pewnej grubej koleżanki, która przeszkadzała, w jakiejś 3 klasie gimnazjum: Ale ty wiesz, że na egzaminie oni nie dodają punktów z wagi, tylko z testów?.

- Zrobiliście coś, czego nikt by się po was nie spodziewał. Zdaliście. A teraz powiedzcie, czym przekupiliście egzaminatorów?

* * * * *

W VIII LO w Katowicach naucza matematyki niejaki profesor M-iak. Nie wiem czy w innych klasach, ale w naszej potrafił zabłysnąć. Zwłaszcza, że przeciągał sylaby w dość charakterystyczny sposób.

Podchodzi do okna, patrzy i z nostalgią: Tam kiedyś była księgarnia - (tak 3 minuty zawiasu) - ale już jej nie ma. Ciekawe, co tam teraz będzie? (zrobili bar).

M., ja się boję co by było, gdybyś w lesie znalazł niewypał!

M., zaraz będziesz komentował na Placu Wolności. Zobaczymy, ilu tam będziesz miał słuchaczy. O, jeden idzie. Nie, już leży!

Ja sądzę, że procenty są Wam bliskie.

M., jak ja cię widzę, to myślę, że w każdej klasie powinna być taka szafa na ucznia.

* * * * *

W czasach, gdy chodziłem do Gimnazjum nr 1 w Jeleniej Górze miałem lekcję WF-u z panem Leszkiem O. i ten pan potrafił walnąć niezłe perełki:

Ktoś: proszę pana, gramy na punkty?
LO: Nie k***a, na grzyby!

LO: Ten Fuzzy to rzuca do tego kosza jakby ch***m w gruszkach mieszał!
LO: Masz minę jak srający kot na pustyni!
LO: Masz minę jak niezadowolona prostytutka podczas pracy!

LO (do kumpla, który nie trafił w bramkę, tylko gdzieś 5m nad nią): Łosiu, k***a, co ty robisz? Gołębie strącasz?

Ktoś: Proszę pana, jakie składy?
LO: Polska-Włochy na Murzyynów!

LO: Ja nie sikam do basenu... Zbyt często...

LO: Panowie idziemy na MDK!
Ktoś: Ale na rozpisce jest napisane, że mamy WF na sali.
LO: A na płocie było napisane dupa, a to dalej płot.

Podrzucili: Allisonk, DiegoTan, Tallos @, Fazzini @.

A czy Ty także masz tak barwnego nauczyciela w szkole opisywanego na forach i wśród uczniów? Podziel się tą wiadomością ze mną. Kliknij w ten linek, a w temacie wpisz nauczyciel. Pamiętaj, by opisać więcej niż cztery celne uwagi i opowieści nauczyciela. Znaczek @ za nickiem oznacza osobę nie zarejestrowaną w serwisie Joe Monster.
481
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Jak zostać nowoczesnym Herkulesem - poradnik w trzech odsłonach
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu W Australii wszystko chce cię zabić. I nie są to tylko zwierzęta
Przejdź do artykułu Miejska demolka ostatniego kowboja Ameryki
Przejdź do artykułu Największe obciachy ostatnich dni - Ta 21-latka robi po pijaku okropne rzeczy
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu Oszukać perspektywę
Przejdź do artykułu Lansky: Kierownik po godzinach

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą