Hitler przychodzi do gabinetu psychologa
Grzegorz Halama (Hitler) wykonywał ten skecz wraz z Dariuszem Kamysem (psycholog) pod szyldem nieistniejącego już wspaniałego kabaretu HiFi.
Hitler - Hi psycholog!
Psycholog - Hi Hitler! Co tam u pana nowego?
Hitler - Aaaa męczy mnie ta niemiecka przeszłość.
Psycholog - Oj! Hitler, Hitler... powróćmy do naszej ostatniej rozmowy. (muzyka relaksacyjna) Proszę się trochę rozluźnić. (Hitler sztywnieje z ręką wzniesioną do góry) Twoja prawa ręka staje się coraz cięższa, masz wrażenie że jest z ołowiu. (Hitler powoli opuścił rękę) Teraz proszę pomyśleć o czymś bardzo przyjemnym. (ręka znowu mu sztywnieje) Porozmawiajmy teraz o twoim zasranym dzieciństwie.
W celu podwyższenia poziomu kultury kolejny kącik poezji. Kultura poziom może mieć niski ale musi go mieć! ;)
ODA DO PREZERWATYWY
Gdy wysilam swoje nędzne centrum sterowania,
By wymyślić coś naprędce w temacie kochania,
To przychodzą mi do głowy rzeczy dziwne zgoła:
Ot, samolot naddźwiękowy czy stara stodoła,
Czy jakiś kącik zaciszny, czy tłoczna ulica,
Odkrywam: rzecz nie w miejscu, ot i tajemnica:
Komfort seksu nie zależy od nastroju, otoczenia
Za to owszem, w dużej mierze od usposobienia;
Chodzi o to, by istotnej prawdy nie zagubić:
Aby kochać się z człowiekiem trzeba go polubić
Bo cóż warte jest zbliżenie bez istotnej treści?
Tyle, co z telewizora głupie opowieści
Tu nasuwa się olbrzymi w aspekcie moralnym,
Problem, bo jak mówić o miłości przy seksie analnym?
Albo, dajmy na to, taki sodomita
Czyż nie pragnie uczucia? może ktoś zapyta.
Jest to odpowiedź na
list wysłany jakiś czas temu z Bagdadu do Waszyngtonu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą