W chwili kiedy synoptycy zapowiadają nam rychłe nadejście wielkich mrozów, o kąpieli w basenie na świeżym powietrzu możemy zapomnieć. No chyba że pojedziemy na Karaiby. Czy aby na pewno? Jak się za moment okaże, nie trzeba być morsem, aby pluskać się zimą w wodzie pod gołym niebem.
Pies o imieniu Oscar został adoptowany ze schroniska dla zwierząt w RPA. Podróżował dookoła świata ze swymi nowymi właścicielami. Niestety, Oscar zginął potrącony przez samochód w Kalifornii. Trochę świata jednak zdążył zobaczyć...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą