Najwyraźniej nie wszyscy uważali, że seks i miłość są czymś cudownym, bo do dziś w wielu krajach zachowały się przepisy nie tylko zabraniające różnych praktyk seksualnych, ale też określające wysokość kary za ich popełnienie. Wbrew pozorom nie są to tylko kraje z horyzontem zdominowanym przez minarety.
W Arabii Saudyjskiej zabronione jest jakiekolwiek okazywanie uczuć w miejscu publicznym. Nawet za zwykłego buziaka w policzek można dostać 10 dni odsiadki, a jak przyłapią cię z alkoholem, to dostaniesz nawet rok.
W Urugwaju zabawianie się z cudzą żoną może mieć bardzo ciekawy finał. Tamtejsze prawo pozwala zdradzonemu mężowi wykastrować "szwagra", odciąć żonie nos lub ewentualnie po prostu zabić ich obydwoje. Wystarczy, że zostaną złapani na gorącym uczynku.
W estońskiej sypialni nie ma miejsca na podzielną uwagę. Szybka partyjka szachów podczas seksu jest zabroniona.
W amerykańskim stanie Utah zabroniony jest ślub z własną siostrą cioteczną lub bratem ciotecznym przed 65. rokiem życia. Jeśli udowodnimy, że obie strony są niepłodne, to granica obniża się do 55. roku życia.
Uprawianie seksu na hiszpańskiej plaży może zakończyć się grzywną w wysokości 75 tysięcy euro, więc lepiej poczekać ze zdejmowaniem majtek aż wejdziecie do pokoju.
W Texasie posiadanie szuflady pełnej wibratorów jest zabronione i podlega karze grzywny w wysokości 4 tysięcy dolarów lub/i karze pozbawienia wolności do jednego roku. Tyle mówi kodeks karny. A ile można mieć? Maksymalnie sześć. Czyż nie jest to ucisk ciemnogrodu?
W Londynie nie wolno uprawiać seksu na motorze oraz proponować seksu obcej kobiecie w pubie. Można za to dostać 250 funtów kary lub trafić do więzienia pełnego imigrantów z mniej cywilizowanych krajów na trzy miesiące.
https://www.youtube.com/watch?v=ZcVkYD3o910 Robienie sobie całkowicie rozebranych zdjęć w kabinie fotograficznej jest tam zabronione. Co innego zdjęcia topless, wtedy wszystko jest OK.
W stanie Michigan możemy dostać 93 dni odsiadki i 500 dolarów grzywny za zbyt niskie noszenie spodni (czyli tak, że widać nam bieliznę).
W Kalifornii zabronione jest osiągnięcie orgazmu przez jednego z partnerów podczas gry wstępnej. Świetna wymówka, żeby darować sobie te ceregiele i wziąć się do roboty.
Na Węgrzech nie wolno uprawiać seksu przy włączonym świetle. Nawet we własnym domu z własną żoną.
W Little Rock w stanie Arkansas swoje teksty na podryw musisz zachować dla siebie, gdyż "lubieżne żarciki" w miejscu publicznych są tam zabronione i można za to spędzić 30 dni za kratkami.
W stanie Virginia niewierność małżeńska karana jest grzywną w wysokości 250 dolarów.
W Luizjanie NIE trafi się do więzienia ani nie zapłaci grzywny za uprawianie seksu z nieboszczykiem.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą