Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

10 niezbyt pozytywnych faktów o Microsofcie

492 993  
190   48  
Najstarsi ludzi nie pamiętają czasów, kiedy ludzie fascynowali się i wielbili Microsoft jako firmę, a powodów ku temu są setki. Oto niektóre z nich, które sprawiły, że MS jest synonimem chciwej i powolnej korpo.

#1. Pozwy sądowe

1- lawsuits
Każda wielka firma pozywa mniejsze firmy oraz poszczególne jednostki ludzkie bez żadnych skrupułów. Pozwy dotyczą zazwyczaj spraw patentowych. Ale Microsoft przegiął pałę, gdy prawnicy dostarczyli pozew 17-letniemu chłopcu. Mike Rowe nazwał swoją stronę MikeRoweSoft, traktując to jako niewinny żarcik. Zupełnie nie rozbawiło to firmy, która zarzuciła mu pogwałcenie praw autorskich. Mike Rowe stwierdził, że pójdzie na ugodę. Microsoft zaproponował mu 10 dolarów odszkodowania, jeśli Mike sam usunie swoją stronę. Chłopiec poczuł się urażony tą hojną ofertą i zażądał 10 000 dolarów. Wtedy prasa zaczęła przedstawiać Microsoft jako zło wcielone. W końcu Microsoft ugiął się, wycofał pozew i zaprosił Mike’a do swojej siedziby, gdzie mógł zwiedzić biura. Mike otrzymał również Xboxa i zestaw gier.


#2. Rasizm


2- racist2

Jest to smutne, ale prawdziwe. Do dziś mamy do czynienia z rasizmem, nie tylko wśród członków Ku Klux Klanu. Nawet tak wielka firma jak Microsoft wysyła rasistowskie sygnały. W 2009 roku polska wersja MBPI została opublikowana na stronie internetowej. Prawie wszystko było dokładnie tak samo jak na stronie amerykańskiej. Różnił je tylko jeden szczegół. Użytkownicy błyskawicznie zauważyli, że czarnoskóry mężczyzna został usunięty z obrazka i zastąpiony białoskórym. W miarę szybko oddano miejsce na zdjęciu panu z ciemnym odcieniem skóry, a Microsoft przepraszał za tę pomyłkę. Niestety, fala publicznej krytyki zdążyła wyrządzić firmie znaczą szkodę. Tłumaczono to tym, że Polskę zamieszkują głównie ludzie rasy kaukaskiej.


#3. Dobroczynność


3- charity

Ludzie uwielbiają idealizować Billa Gatesa. Marzą, że podobnie jak on, nawet bez skończonych studiów będą w stanie stworzyć potężną firmę i mieć mnóstwo milionów na koncie. Jednak podobnie jak reputacja Microsoftu, tak i reputacja założyciela nie są kryształowo czyste. W 2013 roku wzięto pod lupę działania fundacji Billa i Melindy Gatesów. Oprócz wsparcia finansowego wielu szlachetnych projektów, fundacja pompowała kasę w projekt GEO, prywatny poprawczak dla młodzieży z listą zarzutów dłuższą niż wyciąg z konta Gatesa. Jeśli to za mało, fundacja daje pieniądze grupie DynCorp. Ta prywatna firma wojskowa oskarżana jest o łamanie praw człowieka oraz molestowanie afgańskich chłopców. Na liście zarzutów są też gwałty na 12-letnich dziewczynkach w Bośni.


#4. Seksizm


4- sexist

Gdy zaczęto tworzyć pierwsze gry, zakładano, że będą w nie grali głównie faceci. Ostatnie badania pokazują jednak jasno, że prawie połowa graczy to kobiety. Niestety, dziewczyny gracze są często prześladowane i wykluczane, a Microsoft niewiele robi żeby to zmienić. W najnowszej reklamie, duchem z lat 50., facet przynosi do domu pudło i mówi: „Wiem, że wolałabyś robić na drutach, niż patrzeć jak morduję zombie, ale posłuchaj mnie. Xbox One jest dla mężczyzn i kobiet. Serio”. Nie ma się co dziwić, że reklama wywołała falę wściekłej krytyki.


#5. Przekupstwo


5- bribes

Przekupstwo to problem stary jak świat. Politycy, organizacje, a ostatnio nawet gwiazdy YouTube są kuszone sporą kupką pieniędzy, z których nie trzeba się rozliczać. Ostatnio na jaw wypłynęła informacja, że Microsoft płacił niektórym z najpopularniejszych YouTubowiczów za reklamowanie Xboxa One. Płacili 3 dolary za 1000 wyświetleń filmików, na których pokazane było jak gospodarz kanału gra na nowej konsoli przez przynajmniej 30 sekund. Biorąc pod uwagę miliony wyświetleń, była to spora sumka. Oczywiście prezenterzy nie mogli powiedzieć ani jednego złego słowa o produkcie Microsoftu, nie mogli również ujawniać, że firma płaci im za tę formę reklamy. Oczywiście szczegóły umowy zostały ujawnione w Internecie i obydwie strony - Microsoft i właściciele kanałów - stracili zaufanie wielu wiernych fanów.


#6. Pogwałcenie prywatności


6- NSA

Wszyscy wiemy, że nie ma prywatności w Internecie. Ale wydaje nam się, że może akurat nas to nie dotyczy. Że pod stałą obserwacją są firmy, rządy, armia, a nie zwykli obywatele. Dzięki Edwardowi Snowdenowi, NSA musiała przyznać, że wszyscy użytkownicy Internetu są pod lupą. Ze wszystkich firm, które udostępniały dane swoich klientów, Microsoft jest uważany za największego donosiciela. Udostępnili oni treść czatów i maili użytkowników korzystających z Outlooka. Podejrzewa się też, że NSA miało oglądać tysiące video czatów prowadzonych na Skypie (Microsoft zakupił Skype w 2011). Microsoft ciągle zaprzecza tym doniesieniom i zapewnia, że ochrona prywatności użytkowników jest ich głównym celem działania.


#7. Dyskryminacja seksualna


7- gay

Microsoft był krytykowany przez stowarzyszenie LGBT (lesbian, gay, bisexual, transgender) za to, że banowali graczy za użycie słowa „gej” w jakimkolwiek kontekście, nawet jeśli w ten sposób użytkownik chciał przedstawić swoją orientację seksualną. Użytkownik TheGAYERGamer został zbanowany, a szef społeczności Xboxa napisał do niego, że jego nick „zdradzał jego orientację”. Inna użytkowniczka, Teresa, też została zbanowana za to, że na swoim profilu napisała że jest lesbijką. Zanim to nastąpiło, Teresa była obrzucana wyzwiskami przez innych graczy. Microsoft ostatnio oświadczył, że pracują nad rozwiązaniem tych problemów z organizacją GLAAD (Gay and Lesbian Alliance Against Defamation).


#8. Cenzura

8- censored2

Obecnie Chiny cenzurują wszystko. Ich cenzura internetowa jest tak doskonała i szczelna, że zyskała przydomek „The Great Firewall”. Ale obrzydliwe jest to, że amerykańskie firmy pomagają im w tworzeniu algorytmów. Żeby nie było, nie tylko Microsoft pomaga rządowi Chin w odcięciu obywateli od reszty świata. Na liście pomocników znajdziemy też Yahoo, Google i AOL. Microsoft zajmuje się blokowaniem wszystkich tematów związanych z polityką.


#9. Perwersyjny Mikołaj


9- santa

Niektóre dzieciaki uwielbiają siedzieć na kolanach Mikołaja i zwierzać się ze swoich marzeń, inne wybuchają płaczem na widok jowialnego grubaska. W 2007 roku Microsoft wpadł na pomysł stworzenia wirtualnego Mikołaja, z którym dzieciaki mogłyby porozmawiać. Był to fajny pomysł, niestety „święty” Mikołaj szybko zmieniał temat. Zaczynał wypytywać dzieci o prezenty, które chciałyby dostać i przechodził do rozmów o seksie. Niektórzy rozmówcy mogli też dowiedzieć się o kryminalnej przeszłości staruszka lub zostać obrzuceni stekiem wyzwisk. Microsoft szybciutko usunął Mikołaja.



#10. Prawa pracowników

Microsoft Prepares To Unveil Surface Tablet At New Times Square Store

Microsoft chwali się, że zatrudnieni w firmie ludzie mają mnóstwo profitów jak i przyjazną atmosferę w miejscu pracy. Jednak tylko niewielki procent pracowników jest zadowolony z warunków, w których pracuje. Wyniki badań mówią, że większość zatrudnionych ludzi pracuje w ciągłym stresie, zostaje po godzinach, nie ma ustalonych przerw w pracy. Firmę oskarża się również o to, że nie wykupuje ubezpieczeń zdrowotnych dla zatrudnionych. No cóż, jak im się nie podoba, mogą zmienić pracę. Nie tak szybko. Dużo łatwiej jest dostać pracę w Microsofcie, niż z niej zrezygnować. Umowa jest tak skonstruowana, że jeśli próbujesz odejść, firma może cię pozwać o zwrot sumy równej twojej wartości rynkowej. Ci, którym uda się wyrwać z Microsoftu najczęściej podejmują pracę w Google czy Yahoo.
70

Oglądany: 492993x | Komentarzy: 48 | Okejek: 190 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało