#2.

- Zrobiłem straszną rzecz.
- Czy mnie to dotyczy?
- Nie.
- Więc cierp w milczeniu.

#3.

- Umawiałem się z wieloma kobietami. Była Joice Kim, Leslie Winkle.
- Powiadom edytorów Słownika Oksfordzkiego, że słowo wiele zostało zredefiniowane jako 2.

#4.

- Jestem strzelcem, co prawdopodobnie mówi wam o mnie więcej, niż powinniście wiedzieć.

- Tak - to nam mówi, że uczestniczysz w tej masowo-kulturowej iluzji, iż pozorne położenie słońca względem dowolnie określonej konstelacji w dniu twoich urodzin, ma jakikolwiek wpływ na twoją osobowość.

#5.

- Nie ma mowy o kawie. Kiedy przeprowadziłem się do Kalifornii, obiecałem mamie, że nie będę brał narkotyków.
- Dobrze, ale jeżeli to doprowadzi do opiatów lub środków halucynogennych, to będziesz odpowiadała przed moją matką.

#6.

Miłość jest w powietrzu?
Źle. W powietrzu jest azot, tlen i dwutlenek węgla.

#7.

Nie sądzisz, że gdybym był w błędzie, to bym o tym wiedział?

#8.

- Ponieważ jest tylko jeden rozszerzający umysł narkotyk, który lubię i tym narkotykiem jest szkoła.

#9.

Wiesz, jak o tym mówią. Zemsta to danie, które najlepiej smakuje na golasa!

#10.

- Sheldon, jesteś mądrym facetem.
- Mądrym? Musiałbym zgubić gdzieś 60 punktów IQ, żeby być sklasyfikowanym jako mądry.

#11.

- Dlaczego kura przekroczyła wstęgę Mobiusa?
- Żeby być po tej samej stronie. BAZINGA!

#12.

Nie, nie. Słucham. Tylko zajmuje mi to trochę czasu, by przetworzyć tyle bzdur naraz.

#13.

- Halo. Tak, winda nie działa. Będzie pan musiał wejść schodami.
- Oczywiście, że pan może. Pizzę wymyślono już w XVI wieku, podczas gdy pierwsza winda została uruchomiona dopiero w 1852 roku.
- To oznacza, że przez ponad 300 lat ludzie wnosili pizzę po schodach. Bądź pan częścią tej dumnej tradycji.

#14.

Strach przed wysokościami jest nielogiczny.
Strach przed upadkiem, z drugiej strony, jest roztropny i zgodny z kierunkiem naszej ewolucji.

#15.

- Sheldon, czy mogę cię o coś zapytać?
- Biorąc pod uwagę twoje wykształcenie, zachęcam cię, byś zadawała jak najwięcej pytań.

#16.

- Co to oznacza?
- Daj spokój, byłeś na studiach...
- Tak, ale miałem wtedy 11 lat.

#17.

- Hej, Sheldon.
- Hej! Co mogę dla was zrobić?
- Masz coś, czego chcemy.
- Dobry Boże. Mama ostrzegała mnie, że to może przytrafić się ładnym chłopcom w wielkim mieście.

#18.

- Kiedy miałaś ostatni okres?
- Och! Następne pytanie.
- Napiszę: "w trakcie".

#19.

- FBI, agent specjalny Page.
- To ty tak twierdzisz, że jesteś agentem specjalnym Page z FBI.
- Oto moja legitymacja.
- A oto moja karta członkowska Ligi Sprawiedliwych. Co wcale nie oznacza, że znam Batmana.

#20.

- No więc, zdjęła ubrania i weszła do wanny. Pierwszą rzeczą, którą zauważyłem było...
- ...że podniósł się poziom wody.