Szukaj Pokaż menu

Najlepsze CV na świecie

43 749  
5   15  

Jak mówią ci co wiedzą o co chodzi, to to CV jest w 100% oryginalne i prawdziwe... Nadja po prostu walnęła z grubej rury co jej na sercu leży:

Zobacz inne koleżanki Marty. Tej ze zdjęcia, of cuorse.Kliknij.W odpowiedzi na ogłoszenie zamieszczone w Gazecie Wyborczej z dn. 17.11.br., zwracam się z uprzejmą prośbą o nie wyrzucanie mojej aplikacji i rozpatrzenie jej w konkursie na stanowisko Specjalisty ds. Promocji w Państwa firmie.

Swoją karierę pragnę związać z pracą na stanowisku, które umożliwi mi rozwój zawodowy związany z moimi preferencjami i zainteresowaniami.

Chciałabym koordynować przepływ informacji, dostarczać dziennikarzom gotowców, kobiet lekkich obyczajów i drogich prezentów, kształtować wizerunek firmy, kręcić tyłkiem, szczuć klientów koronką pończoch oraz długimi nogami opartymi na szpilkach.  W xxx nawiązywałam i utrzymywałam kontakty z mediami, zajmowałam się także reklamą
ATL/BTL.

Tynkowym skrytożercom mówimy stanowcze nie!

23 759  
3   58  
Czasami się taki fajny wątek trafi, że nawet ICBO za słabe bywa. A jeszcze jak wyłowi się to wśród innych forów, to powstaje wielka encyklopedia tego, co jedliśmy będąc dziećmi. A jak się okazuje jedliśmy bardzo dużo i niekoniecznie racjonalnie...

- Najlepszy był tynk. Ja robiłem dziury w ścianie i jadłem tynk, nie wiem po co, ale mieli ze mną ciężko, bo ściany były całe podziurawione... Dzisiaj bym dostał Vibovid a potem i tak bym chorował...

- Teraz należało by mieć palec zakończony spiekiem węglowym, żeby się można było coś "dokopać"

- Zawsze niby można jeszcze szamać samą tapetę, ale tak na sucho? No, chyba, że jest dużo kleju.

- To normalne, po prostu brakowało ci wapnia i twój organizm musiał jakoś uzupełnić jego zapasy. źle cię odżywiali. swoją drogą - smacznego!

- Ja wąchałem siarkę z pudełka od zapałek... Do dziś nie wiem dlaczego.

- Bo byłeś małym diabełkiem i potrzebowałeś właściwej atmosfery.

- Ja też bo lubiłem jej zapach.

- Jak można nie lubić zapachu siarki? Nieraz zapalałem zapałkę tylko żeby wciągnąć nosem tenże wspaniały zapach.

Pasażerowie IV - Babcie Reaktywacja

20 522  
6   21  

Jakiś czas temu pisaliśmy o klasyfikacji babć autobusowych . Badanie naukowe przeprowadzone przez młodych doktorantów z Glinojecka dowiodły, ze ta lista była niepełna i doszło kilka nowych znaczących pozycji:

Zobacz też inne, dużo młodsze babcie... babeczki: )Babcie lokomotywy - jak siedzisz w autobusie, stają nad Tobą i zaczynają sapać. Niektóre sapią tak intensywnie, że czujesz co jadła kilka godzin temu... Szczególną odmianą jest babcia Lord Vader. Sapie w szczególnie niemiły,  metaliczny sposób. Człowiek tylko czeka na moment kiedy zadusi go  posługując się ciemną stroną mocy.

Babcia "Last Minute" - nie wstanie przed swoim przystankiem, ale siedzi twardo do samego końca i podrywa dupsko i przebija się do wyjścia jak kula armatnia dopiero wtedy, gdy ludzie zaczynają (na jej przystanku) wsiadać do transportera.

Babcia "Dromader" - widywane niegdyś w dużych ilościach koło HITa czy innego supermarketu w 128. W busie najpierw ląduje ciężko jedna pełna siata, potem druga, na końcu tarabani się staruszka wciągając za sobą wyładowany wózeczek. Potem przewala się z tym wszystkim jak walec przez zatłoczony autobus. Zawartość siat stanowi zazwyczaj jakieś 20 kilogramów cukru lub tyle samo mąki, woda w pięciolitrowych butlach i inna masówka, zakupiona zapewne dla całej kamienicy. Mi by się nie chciało tachać tych kilogramów, więc uważam, że tym babciom nie należy ustępować miejsca.

Babcia "Predator" - najbardziej obrzydliwy, wredny typ.

Pokonuje nieraz spore dystanse do  przystanku, ale już w busie czy tramwaju nie jest w stanie przejśc tych 6  metrów do wolnego miejsca, tylko staje nad kimś młodszym i terroryzuje go.  Biedni młodzi ludzie kierując się kindersztubą ustępują grzecznie i przenoszą  się gdzie indziej. A to jest błąd! Takiej babci trzeba wymownym wzrokiem  pokazać wolne miejsce.

Babcie - siatomioty - wsiada sobie taka jedna do autobusu (ew. tramwaju), czujnym zwinnym okiem namierzając pozycję wolnego krzesła oraz najbliższego kasownika. Po przekalkulowaniu i zrobieniu symulacji (chodzi o trójwymiarową symulację ruchu współpasażerów w najbliższych 10 sekundach nałożoną na plan przestrzenny krzesło-kasownik-własna pozycja) rzuca siatą w stronę wolnego krzesła a sama kasuje bilet. Po czym z godnością zdejmuje siaty z siedzenia, żeby rozgościć się na wcześniej zarezerwowanym miejscu. Dotychczasowy rekord dzierży babcia, która po wtoczeniu się do starego Jelcza (a profilaktycznie zrobiła to dość głośno) miotnęła przed nosem współpasażerów solidnie wyglądającą siatą z co najmniej 5 kilogramami cukru/mąki/innego popakowanego badziewia na dobre trzy metry. Byli pod wrażeniem, szczególnie, że nie potrzebowała do tego zbyt wielkiego zamachu.

Naukowcy podczas intensywnych badań odkryli też nowe fakty:

Cele podrózy babć:

29% - jadące na lub z działki (te zazwyczaj z tobołkami - wiaderka itp.)
24% - jadące na lub z bazaru/targowiska (również tobołki)
19% - jadące do lub od lekarza (bez tobołków, ale poznać po rozmowach na temat przebytych chorób i ilości branych codzień leków)
16% - jadące na tajne spotkania o tematyce religijno-politycznej (te zazwyczaj siedzą cicho i żegnają się przy przejeżdżaniu koło kościoła)
7% - jadące do innej babci w odwiedziny w celu podyskutowania na tematy
polityki i chorób (łatwo zaczynają dyskusję na te tematy z innymi pasażrami)
4% - jeżdżące bez celu z nadmiaru wolnego czasu (również szybkie rozpoczynanie rozmów, zwłaszcza opowiadanie własnej biografii lub kogoś z rodziny)
1% - nieznany cel podrózy (takie trudno rozszyfrować, najczęściej każą nie
wstawać bo "jadą tylko jeden przystanek" a w rzeczywistości wysiadają po kilku)

Żeby nie było że jesteśmy jacyś złośliwi - wszystkie podróżujące babcie serdecznie pozdrawiamy - trzymajcie się i nie dawajcie się 40 letnim gówniarzom! 

Obejrzyj filmy o babciach

6
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Tynkowym skrytożercom mówimy stanowcze nie!
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Czego możesz dowiedzieć się z krzyżówek I
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas VIII - edycja facebookowa
Przejdź do artykułu Toasty pijackie vol. 1
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Pasażerowie III
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Czego możesz dowiedzieć się z krzyżówek I
Przejdź do artykułu Co można usłyszeć w punkcie serwisowym

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą