Szukaj Pokaż menu

What they should but have not taught you at school?

6 639  
0   4  
If your father is a poor man, it is your fate but, if your father-in-law is a poor man, it’s your stupidity. What else about life you should know?

I was born intelligent -
education ruined me.

.......................................................................


Practice makes perfect.....
But nobody’s perfect......
so why practice?

Archiwum krótkich: Co znaczy słowo profanacja?

10 760  
0   2  
Cztery etapy akademickiego życia:
- jeszcze nie
- juz dała
- jeszcze da
- już nie

* * *

Nigdy nie zostali małżeństwem z powodu braku punktualności.
Ona zawsze się spóźniała.
On dochodził zawsze za wcześnie.

* * *

- Tato! ... co znaczy słowo profanacja ?

Archiwum krótkich: Połknąłem kalkę i coś mi się odbija

9 106  
1   4  

Przychodzi dziadzio do lekarza i mówi:
- Panie doktorze... połknąłem kalkę i coś mi się ciągle odbija!

* * *

Wczoraj na lotnisku w Hanoi zapalił się polski samolot rządowy. Pasażerowie przeżyli chwile grozy, gdyż o mało nie zajęła się Belka.

* * *

Chodź ze mną pogratulować Stefanowi. Dziecko się mu urodziło.
- Tak? A co ma?
- Wyborową.

* * *

Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku. Żona mówi do męża:
- Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat wychodzimy gdzieś razem.....

* * *

Lekarz do pacjenta:
- No, porozmawiajmy teraz o pięknie. Ma pan owsiki?
- Mam.

- No to pięknie...

* * *

- Ach, jakiego masz słodkiego bobaska!
- Nie dziwota, przez pół roku łykałam przez pomyłkę słodzik zamiast pigułki...

* * *

- Słuchaj, a Twoja żona zamyka oczy "w trakcie" ??
- Tak, bo ona nie może patrzeć, jak jest mi dobrze

* * *

On i ona:
- Ty, słuchaj …
- Mmmmmmmm…?
- A gdybym dziś wieczorem umarła – ożeniłbyś się po raz drugi ?
- Dziś wieczorem to bym już chyba nie zdążył.

* * *

- Cieszę się, że w końcu pogodziłeś się z żoną. Widziałem, jak wczoraj piłowaliście razem drewno.
- Jakie drewno? Dzieliliśmy meble.

* * *

Jak tam Twoja nowa papuga?
- Zdechła tydzień po tym jak ją kupiłem.
- A, co się stało?
- Zdechła z wyczerpania, nie wytrzymała rywalizacji z moja żoną w gadaniu...

* * *

Kolega zwierza się kumplowi:
- Miałem ostatnio piękną słodką dziewczynę, była tak słodka, ale tak słodka, że musiałem ją zostawić...
- Zwariowałeś?
- Nie...wiesz przecież, że jestem diabetykiem!

* * *

Żona nie czuje się najlepiej, mówi do męża:
- Kochany, chyba umieram.
- Nic nie mów, skup się ...

* * *

W restauracji przy kolacji rozmawia dwóch kolegów:
- Wiesz, że ostrygi zaliczamy do doskonałych afrodyzjaków?!
- Nie wszystkie... wczoraj zjadłem tuzin... a tylko cztery dały efekt !

* * *

Dzień po nocy poślubnej pan młody powszechnie uchodzący za ostatnią fujarę i nieudacznika spotyka się z kumplami:
- I jak dałeś rade stary? Fajnie było?
- No ba.... jakbym tylko chciał byłaby moja!

* * *

- O czym myśli para żab i para zakochanych siedząc na brzegu rzeki i oddając się miłosnym igraszkom?
- Nie daj Boże bocian przyleci..

* * *

Pierwsze prawo studenckie:
Lekcja nie erekcja – odłóż na później!

* * *

Egzamin na prawo jazdy. Komisja zadaje pytanie:
- Proszę nam opisać pracę silnika.
- A mogę własnymi słowami?
- Oczywiście.
- Więc brrrrm, brrryyym...

* * *

- Dzieci klasa ma 35m kw, słońce do niej wpada pod kątem 42 stopni. Ile mam lat?
- 40 - odpowiada Jasiu.
- Świetnie, jak na to wpadłeś?
- Mam brata, który ma 20 lat, a ojciec mówi, że to półgłówek

* * *

Przychodzi narzeczony do rzeżnika:
- Chciałbym prosić o rękę pana córki
- Z kością czy bez ?

* * *

- Co trzeba zrobić aby pocałunek był słodki i gorący jednocześnie?
- Otwieramy usta kobiecie, wsypujemy dwie łyżeczki cukru, ewentualnie miodu i zalewamy wrzątkiem. W przypadku cukru mieszamy energicznie łyżeczką.

* * *

Student późnym wieczorem zachodzi do akademika. Pani recepcjonistka swym słodkim głosem:
- Stój kochaneczku. A Ty gdzie??? Do kogo???
- Bez różnicy cukiereczku.. mam wódkę!

* * *

Dzwoni telefon w akademiku. Jeden ze studentów podnosi słuchawkę, lecz w tym samym czasie jego kolega szepcze mu:
- Jeśli to Ania, Ewa, Zocha, albo Aśka to mnie nie ma! A jeśli Ola, Aga, albo Marzena to jestem!
- To twój wenerolog...

* * *

Szef kuchni poleca danie dnia:
Danie w mordę . . .
. . . na miejscu i na wynos

* * *

Profesor mówi na jednym z wykładów:
- Być może wśród Was siedzą przyszli politycy, wysocy urzędnicy, ministrowie, premierzy...
- Profesorze, prosimy nie przeklinać...

* * *

- Co takiego w powietrzu sprawia, że kobieta może zajść w ciążę?
- . . .
- Jej nogi

1
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Archiwum krótkich: Co znaczy słowo profanacja?
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu Zwykłe zdjęcia, które połączone w pary tworzą bardzo nieczyste obrazki
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy LXXVI
Przejdź do artykułu 12 lifehacków tak idiotycznych, że niemal genialnych
Przejdź do artykułu Archiwum krótkich: Who's there? Mania i Wania
Przejdź do artykułu Międzynarodowa wyprawa na K2

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą