W dzisiejszym odcinku m.in. od jakich słów zaczynają się bajki (pytanie w Familiadzie); bostoński gang karłów podejrzanych o 55 włamań; policjanci, którzy kupują zapiekanki; klient nabity w butelkę oraz kiedy naje*any przychodzisz do pracy, a tam spotkanie z szefostwem korpo.
Powoli cichnie hałas w twojej głowie. Tak, jakby wszystkie, dotąd zajęte przekrzykiwaniem się, myśli jednocześnie zamilkły. Oto bowiem przygasa światło i podnosi się kurtyna. Czas na seans. A wiadomo, że ten udaje się najlepiej wtedy, gdy nikt z widowni nie przeszkadza w odbiorze serwowanych ci bodźców. Błogo nie myślisz. Jesteś tylko ty i twoje małe kino.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą