O lesie w którym było dużo trawy...
Mgła zasnuła pół lasu.
Biegnie zając - spotyka lisa:
- Cześć lis!
- Cześć bóbr!
- Jaki bóbr? Patrz uszy długie, oczy zajęcze!
- Nie pier**l!
Pójdźmy do wilka, zapytamy.
Spotykają wilka:
- Cześć wilk!
- Cześć bobry!
- Jakie z nas bobry?!
- Naturalne...
- Nie pier**l!
Pójdźmy do niedźwiedzia, zapytamy.
UWAGA: Redakcja JM informuje, że nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne niepowodzenia maturalno-dyktandowe wynikłe z lektury poniższego tekstu ;)
Przypominamy jednocześnie, że Polakom wypada władać językiem ojczystym z choćby odrobinę większą wprawą niż czyni to z językiem dla siebie obcym załoga albańskiej placówki JM. Lecz oby wszystkim nam dopisywało takie poczucie humoru :)
Ostatni wynalazek rosyjskich naukowców to nowy rodzaj spadochronu, który automatycznie się otwiera po kantakcie z żiemią.
* * * * *
Ona - "Opowiadasz mi teraz o wypadku?"
On - "Jakim wypadku?!"
Człowiek dla którego Aleksander Kwaśniewski jest premierem Polski jest dla nas wzorem prezydenta! Bo walczy z powagą, która zabija powoli! Może nie do końca świadomie... ale walczy! George Bush jest taki głupi, że próbował się ostatnio schować przed dziennikarzami w rogu gabinetu owalnego.
* * * * *
Dawno temu matka Busha modliła się, żeby jej syn dorósł i został prezydentem USA. Na razie połowa modlitwy się spełniła.
* * * * *
Indianie w USA nadali George`owi Bushowi imię Chodzącego Orła, gdyż jest w nim tyle g****na, że nie może latać.
* * * * *
Tuz przed wyborami, po których wybrano Busha juniora na pierwszą kadencję, w małym miasteczku w Texasie nauczyciel pyta swoich uczniów:
- Kto z was jest fanem Busha, tak jak ja?
Prawie wszyscy podnieśli ręce, bo chociaż nie wiedzieli dokładnie, o co chodzi, to chcieli być tacy jak nauczyciel. Tylko jeden chłopiec, Johny, nie podniósł ręki.
- Dlaczego nie podniosłeś ręki, Johny?
- Bo jestem fanem Ala Gore`a. (dla sklerotyków - to był rywal Busha w tamtych wyborach.)
- A skąd takie przekonanie?
- Moja mama jest fanką Gore`a, mój tata jest fanem Gore`a, to i ja jestem fanem Gore`a.
- A gdyby twój tata i twoja mama byli idiotami, to kim byś był?! - pyta zdenerwowany nauczyciel.
- Fanem Busha, proszę pana.
* * * * *
Przed wyborami na drugą kadencję Bush, zaniepokojony opiniami o nim jako o polityku niepotrafiącym myśleć samodzielnie, zwołał konferencję prasową.
- Chciałbym zaprzeczyć wszystkim tym głupim plotkom! Jestem doświadczonym i mądrym człowiekiem, który jest gotowy, by znowu objąć... - przestał w pół zdania, po czym spojrzał się na Rumsfelda - Donald, co to ja miałem im powiedzieć...?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą