Dzisiaj wyjdziemy na spacer po lesie, po drodze zajdziemy do monopolowego oraz zdradzimy wam, kto opluł Łukaszenkę...
Aby uwieść kobietę, potrzeba niezwykłego umysłu, poczucia humoru i pewności siebie.
Na tej liście nie ma pieniędzy.
Nie mylmy polowania z kupowaniem.
by Peppone * * * * *
W Niderlandii służby celne znalazły w bananach pół tony kokainy. To potężny cios dla tych, którzy liczyli na białe święta.
by czujnyjakpiespotrojny* * * * *
Jeśli chcesz wiedzieć, czy twój kaszojad ma cechy przywódcze, zabierz go na wieś. Tam sprawdź, czy on gania za gęśmi, czy gęsi ganiają za nim.
by Peppone * * * * *
W tym roku każdy z nas ma coś za uszami - najczęściej jest to gumka od maseczki.
by baraneck* * * * *
Psychiatra powiedział, że mam chorobę afektywną dwubiegunową.
Nie wiem, czy się śmiać, czy płakać.
by Peppone* * * * *
Przychodzi facet do monopolowego:
- Szanowna pani pół litra na zeszyt poproszę!
- Panie Stasiu, ale na krechę to panu nie dam!
- No, to przecież mówię, że proszę pół litra, a narkotyki to sam sobie skołuje.
by edward * * * * *
Sankcje Białorusi przeciw krajom UE to tak, jakby ktoś Łukaszence napluł na łeb z trzeciego piętra, a on by usiłował odplunąć z powrotem.
by Peppone * * * * *
Pacjentka dzwoni do swojego lekarza :
– Panie, doktorze... Kupiłam tę gruszkę od lewatywy i co ja teraz mam z nią zrobić ?
– Napełnia ją pani ciepłą wodą i wsadza ją sobie w tyłek a potem….
– Oj, dobra, dobra. Jutro zadzwonię. Słyszę że pan coś dzisiaj nie w sosie.
by edward* * * * *
Zgubiło się dwóch ludzi w lesie. Błądzą już wiele godzin. Jeden zaczyna uważnie patrzeć pod nogi, przetrząsać krzaki, w końcu mówi do drugiego:
- Myślisz, że jest tu coś jadalnego?
Drugi, który w tym czasie zauważył niedźwiedzia, odpowiada:
- Tak, my.
by Peppone * * * * *
Sto Wielopaków temu bawiły nas takie dowcipy: Kobieta w kawiarni do baristy:
- Mówisz tak niezwykle, używasz tak wielu niepospolitych słów. Jakie jest twoje wykształcenie?
- Teolog.
- A dlaczego nie pracujesz w swojej specjalności?
- Pracuję. Sprzedaję boską kawę.
by clod * * * * *
Rozmawia dwóch dyrektorów zakładów przetwórstwa mięsnego.
- Słuchaj, jak to jest? Obaj dodajemy papier toaletowy zamiast mięsa.. Ale w twoich parówkach inspekcja sanitarna wykrywa białko, a u nas nie!
- Dodaję używany...
by Peppone * * * * *
W naszej wiosce nikt nie mówi po angielsku, więc nikt nie był zaskoczony, że na grobie wujka Stefana wisiał wieniec z napisem Merry Christmas.
by clod * * * * *
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 903 poprzednie odcinki Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą