Szukaj Pokaż menu

Mitologia prawdziwa II

17 607  
6   4  
Kliknij i zobacz więcej!Oto kolejne sprostowanie do zakłamanej mitologii, której uczą w szkołach:

O Prometeuszu, co bogom ogień wykradł, czym okrutnie Zeusa wnerwił i skutkach picia na sępa...

Zima była sroga tej zimy. Zresztą zawsze było zimno, bo ogień był zarezerwowany tylko dla wybrańców, czyli olimpijczyków, czyli bogów. Ci zaś siedzieli na Olimpie, Hefajstos dbał, by w centralnym było zawsze napalone. Ciepło było i napalone było też towarzystwo. Rozkoszy bogom dostarczały boginie i ziemianki. Boginie w sensie cielesnym a ziemianki w sensie lokalowym. Krew rozgrzewała ambrozja a ciało studził nektar. O podkład muzyczny zadbał Orfeusz, który małym podstępem pozbył się na zawsze Eurydyki i leśny bożek Pan. Pan chodził ze swoją fletnią i niektórym boginiom za drobną odpłatą pozwalał zagrać na swojej fletni.
Tylko Prometeusz był smutny, bo mu żal ludzi było, co ognia nie widzieli, a jeżeli już to tylko z daleka, a wtedy krzyczeli – O rety!!!

Autentyki CLVI - Przekonująca reklama

39 675  
6   10  
Nadeszła kolejna niedziela, a wraz z nią, następne wydanie Autentyków. Wydanie pełne napięcia, historii mrożących krew w żyłach oraz zmuszające do refleksji... I jeszcze mała rada:
"Jeżeli od października rozpoczynasz studia, zastanów się, czy nie warto byłoby potrenować sportów zimowych już teraz!"

UCZCIWY ZNALAZCA

U mnie w pracy używa się do komunikacji wewnątrz firmy Lotus Notes. To taki zmyślny program od maili, organizacji spotkań, generalnie od wszystkiego. Ma on wiele usprawnień, udogodnień m.in. dotyczących maili. I tak dla przykładu, jeśli ktoś podeśle Ci pustego maila (tylko z tytułem), to już przed otworzeniem wiesz, że jest on pusty, bo program sprytnie dodaje do tematu: "(pusty)".
Wczoraj okazało się to znamienne.
Na firmowej stołówce, ktoś zostawił portfel, został on znaleziony i był do odbioru w sekretariacie. Oczywiście, nasza kochana sekretarka raczyła o tym poinformować całą firmę mailem, który zawierał wszystkie potrzebne informacje w temacie (a które usprawnił Lotus Notes). Tytuł maila brzmiał tak:

Dziennik piłkarza B - klasy VII

17 348  
1   7  
Kliknij i zobacz więcej!To już ostatnia cześć dziennika piłkarza B-klasy. Czy został aresztowany za ustawianie wyników, czy też wkrótce zobaczymy go w kadrze Leo - przyszłość pokaże... ;)

Dzień 47.
Trening. Dzieją się dziś dziwne rzeczy... Napastnik Miecio zaczął... grać! I to jak! Piłka wręcz klei mu się do nogi, szaleje na boisku zwodami, a raz jak przystrzelił to wywalił dziurę w siatce! A piłka wpadła tylko dlatego, że bramkarz akurat gadał z trenerem, bo wcześniej wyciągał WSZYSTKIE piłki!

Dzień 48.
2 dni przed meczem z Kolombo Czerniaków. Siłownia. Wszystkie ciężarki są dziś dla nas jakby ze styropianu, atlas się pogiął, bieżnia się zrolowała, a my nawet nie spociliśmy się za bardzo. Trener jest niezwykle szczęśliwy, chociaż nerwowy jakby bardziej...

Dzień 49.
Biegamy żeby wzmocnić kondycję. Trasa przez las, którą zwykle robiliśmy w półtorej godziny zajęła nam niespełna godzinę, jeszcze piwo po drodze zdążyliśmy chlapnąć... Dziwne straszliwie, prawie tak straszliwie jak moje ostatnie sny... Ciągle widzę tę kobietę gadającą z trenerem a potem ona znika w kłębach dymu. I jeszcze ten złowieszczy śmiech...

Dzień 50.
Gramy dziś. Rozsmarowaliśmy Kolombo 66 do zera. Nie wiedzieć czemu, na końcu meczu tablica z wynikiem pokazywała 666:0... Te chłopaki nie wiedziały co się z nimi dzieje, byliśmy dosłownie wszędzie na boisku.

Dzień 51.
Ostatnie wydarzenia nie są dla mnie zbyt komfortowe, zwłaszcza że jestem czynnym członkiem Koła Przyjaciół Radia Maryja. Poprosiłem trenera o wystawienie na listę transferową. Nie był tym zachwycony, ale przygotowałem się na taki obrót sprawy i pokropiłem go wodą święconą. Zawył jak pies, porozrzucał papiery które miał w rękach i kazał mi spie**alać. Znaczy, że przyjął moją propozycję.

Dzień 52, 53, 54, 55.
Olałem treningi. Boję się.

Dzień 56.
Jest oferta! Przeprowadzam się do innego klubu. Może ktoś opisze moje przygody :C :C :C


W poprzednich odcinkach...
1
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Autentyki CLVI - Przekonująca reklama
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Dziennik początkującego płetwonurka II
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Z pamiętnika informatyka IV
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Dziennik piłkarza B - klasy VI
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy CLXXI
Przejdź do artykułu Dziennik początkującego płetwonurka

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą