Szukaj Pokaż menu

Kącik Kibica LVI - Człowiek - biegunka

20 005  
1   5  
Kliknij i zobacz więcej!Nasza kadra rozpoczęła eliminacje do ME. Historię meczu z Finami przedstawią dyżurni fachowcy Onet-u. Oprócz tego dziś dowiemy się, jaką reprezentację chce stworzyć Watykan, poznamy kulisy sprawy godnej Archiwum X i oczywiście zajrzymy na tor Monza.

  

KOSZMAR W BYDGOSZCZY. PORAŻKA Z FINLANDIĄ.

- Genialny plan Beenhakkera.
 
Plan "A" : Polacy planowali swoją grą uśpić Finów i to dosłownie - Finowie mieli liczyć podania od Bąka do Dudka, od Dudka do Bąka itd. tak jak liczy się barany przed zaśnięciem. Finowie śledząc piłkę powinni po jakimś czasie paść na murawę i zasnąć, a wtedy nasi mieli strzelić zwycięską bramkę. Niestety, Beenhakker nie miał pojęcia o niskim poziomie edukacji w Finlandii, gdzie uczy się liczyć fińskie dzieci zaledwie do 20. Poza tym Finowie byli świeżo po nocy polarnej - spali przez pół roku bez przerwy i byli tak wyspani, że nic nie było w stanie ich uśpić.

Plan "B" polegał na tym, że nawet jeśli nie zasną Finowie, to na pewno zasną wszyscy obserwatorzy meczu i sędziowie.

Żyjesz w patologicznej rodzinie? II

28 760  
7   8  
Kliknij i zobacz więcej!Po publikacji poradnika "Żyjesz w patologicznej rodzinie?" okazało sie, że są jeszcze inne oznaki... Jeszcze bardziej możliwe, że żyjesz w patologicznej rodzinie, gdy:

  • Dieta i suplementacja Twojego psa opiera się na cyklach Pudziana.

  • Na izbie wytrzeźwień znają na pamięć twoją serię i nr dowodu.

  • Musieliście się wyprowadzić, bo okazało się, że aparatura do produkcji bimbru jest elementem konstrukcyjnym waszego domu.

  • Mówiąc "to co zawsze" dostajesz pół litra... w warzywniaku.

  • Twoja matka wygrała Mistrzostwa Europy w Głośnym Bekaniu... siedem razy z rzędu.
  • ICBO CXXXI - gdy wypijesz dużo za dużo, to wtedy...

    28 944  
    1   5  
    Nic nie mów - klikaj!Grunt to nie mieć kompleksów! Dziś jedna Pani udowadnia nam jak sobie radzić z delikatną nadwagą. Znajdą się także dobre rady dla kierowców oraz kącik głupot po kilku głębszych.

    -Moja waga 120 kg, kocham moje ciało, pomarańczową skórkę, jak idę plażą, wszystkie oczy zwrócone na mnie. Jaka radocha, że to JA, a nie, jakieś chuderlawe panny są obiektem zainteresowania. Siadam sobie wiec na moim kocyku i zjadam 3 kotlety z sałatą kartoflano -majonezową i rozkoszuje się widokiem stringerów z owłosionymi klatami, kocham te chwile!


    - Każdy na widok słonia na plaży zwróci na niego uwagę.

    - Cieszymy się Twoim szczęściem

    - Uważaj do jak Greenpeace pomyli Cię z wielorybem to będą próbowali zepchnąć Ciebie do wody i odholują na pełne morze

    - A w samolocie sadzają ją zawsze na środku, bo inaczej przechył murowany.

    - Słyszałem, że pracowałaś w ZOO, ale cię wyrzucili z pracy, bo zasłaniałaś słońce słoniom czyszcząc ich wybieg!

    - Kobieto 3 kotlety na raz, to Ciebie lepiej ubierać.

    * * * * * * *

    - Przepraszam, czy mógłby mi ktoś powiedzieć co to jest sex waginalny?

    - To seks w wagonie.

    * * * * * * *

    - Jedyna skuteczna metoda na fotoradary to płyty CD. Dane o prędkości faktycznej są pomniejszone nawet o 25%. Nie wiem czy to zależy także od ilości płyt zawieszonych na podsufitce lub utworów nagranych na płytach, ale to się sprawdza.

    - Tak szczególnie jak jeden powiesisz na szyi i dwa jako klipsy.

    - Pod warunkiem, że są to płyty Michała Wiśniewskiego.

    - A kaine grenzen (czy jakoś tak) to oszukuje nawet wideoradary.

    - To wieszaj 5 płyt to wtedy radar pokaże ok. -25%.

    - Fotoradary to urządzenia inteligentne. Udzielają automatycznie rabatu niepełnosprawnym, szczególnie umysłowo.

    * * * * * * *

    - Jaki najlepszy albo najgorszy numer odwaliliście po wypiciu alkoholu? Ja zaszalałam z gościem na imprezie.

    - Nooo... To pojechałaś ekstremalnie! A ja - przeszedłem przez jezdnię w niedozwolonym miejscu!

    - Impreza na chacie. Chciałem zwymiotować, ale na tyle kontaktowałem i wiedziałem, że muszę to zrobić za okno, a nie w pomieszczeniu. Okna nie dało się otworzyć, wiec wybiłem szybę i poszło. Rano okazało się, że nie wybiłem okna, tylko szybę z biblioteczki od rodziców kolegi.

    - A ja wpadłem pod samochód. Całe szczęście był zaparkowany.

    - Ostry seks z kolegą i jego zoną straszne wyrzuty sumienia.

    - Opowiedz coś bliżej, zaczyna się ciekawie, jakieś szczegóły?

    - Ożeniłem się.

    - No tobie to współczuję! Poszedłeś po zewnętrznej.

    - Zacząłem się dobierać do najbrzydszej dziewczyny na sali i na dodatek wydawało mi się, że każdy mi zazdrości.

    - Ja kiedyś na niezłej bombie na imprezie wlazłem za konsole DJ i tak zacząłem mieszać jego sprzętem, że wszystko zgasło i ludzie stanęli jak wryci na sali ,a ja im śpiewałem całkiem nieźle, później trochę przepychanek z ochroną, ale wszystko pozytywnie.

    - A ja kiedyś zwaliłem sobie gruchę oglądając Renatę Beger w telewizji, niestety jak się okazało nie wszyscy jeszcze spali i ktoś nagrał mnie telefonem i puścił na emula. Trochę mi głupio teraz, ale wtedy fajnie było.

    - Gdyby nie kumple wyspał bym się na progu zwalniającym. Przypominał mi łóżko.

    - Ja kiedyś napruty rzuciłem flaszką w okno dla zabawy. Potem się okazało, że to moje okno było.

    - Wracałem do domu nad ranem z pubu kompletnie pijany. Walnąłem w drzewo i powiedziałem: O! Przepraszam pana.

    - Kumpel wstał rano na wakacjach i powiedział dzień dobry do siebie w lustrze. Widziało to mnóstwo zdziwionych wczasowiczów czekających na łazienkę.

    - Kręciło mi się tak w głowie, że musiałem się trzymać trawy leżąc na ziemi, bo wydawało mi się, że się przewrócę.

    - Ja będąc na wakacjach w Tunezji udałem się z nowo poznanymi znajomymi na przemarsz po lokalnych knajpach hotelowych. W pewnym momencie gdy głowa zaczęła mi się chylić do stolika - postanowiłem, że to już koniec! Kazałem więc wezwać barmanowi taksówkę, aby udać się do swojego hotelu na zasłużony spoczynek. Gdy taksówka przyjechała okazało się, że jestem we własnym hotelu...

    - Kazałam mówić do siebie "wysoki Sądzie".

    - Położyłem się na środku pokoju i zacząłem płakać za dziadkiem, a potem włożyłem sobie jakiś pojemnik na głowę i wołałem "Jestem Kapitan Ameryka".

    * * * * * * *

    - A ja swoją bmwicą na alufelgach z szyberdachem anteną CB mykam i nie boję się fotoradarów. Tablice spryskałem szprajem i nie zrobią mi zdjęcia.

    - Tylko nie włączasz klimy bo szkoda gazu! Szyberdach jest cool!

    Jeśli chcesz współtworzyć ICBO i znalazłeś/znalazłaś ciekawą dyskusję - prześlij ją do mnie klikając w ten odnośnik. W tytule wpisz ICBO.
    1
    Udostępnij na Facebooku
    Następny
    Przejdź do artykułu Żyjesz w patologicznej rodzinie? II
    Podobne artykuły
    Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
    Przejdź do artykułu ICBO CXXX - Jak kobieta znosi rozłąkę?
    Przejdź do artykułu Zwykłe zdjęcia, które połączone w pary tworzą bardzo nieczyste obrazki
    Przejdź do artykułu CB Radio czyli samochodowe gadu-gadu III
    Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
    Przejdź do artykułu ICBO CXXIX - peany na cześć prezydenta!
    Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
    Przejdź do artykułu Gadki naszych wybrańców XXII
    Przejdź do artykułu CB Radio czyli samochodowe gadu-gadu II

    Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

    Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą