Przed Tobą ostatnia czwórka znanych i skazanych. O poprzedniej dziewiątce możesz przeczytać tutaj i tutaj. Miłej lektury życzę.
Pistorius z Reevą Stenkamp
Południowoafrykański paraolimpijczyk
w życiu nie miał łatwo – urodzony w 1986 roku Oscar przyszedł na świat z
poważnymi wrodzonymi wadami nóg, co zakończyło się amputacją obu kończyn, gdy
miał zaledwie 11 miesięcy. Mimo tego był niezwykle aktywnym dzieckiem i –
podobnie jak rówieśnicy – pasjonował się sportem, uprawiając różne dyscypliny:
od boksu, przez zapasy, po tenis. Po kontuzji odniesionej podczas gry w rugby
zdecydował się jednak poważniej postawić na bieganie. Ciężką pracą i pogodnym
usposobieniem doszedł do panteonu świata atletów, niosąc przy okazji pozytywny
przekaz – wystąpił na trzech paraolimpiadach, a używając specjalnych protez,
mógł z sukcesami ścigać się z całkowicie sprawnymi biegaczami. Zakwalifikował
się na igrzyska w Londynie, a nie bez znaczenia był też finansowy sukces w
postaci lukratywnego (2 miliony dolarów rocznie) kontraktu z Nike. W życiu
prywatnym Pistoriusowi układało się równie dobrze – od listopada 2012 spotykał
się z trzy lata starszą od siebie modelką i prawniczką Reevą Stenkamp,
celebrytką brylującą na salonach w RPA.
Sielanka zmieniła się w tragedię w
nocy z 13 na 14 lutego 2013 roku. Pistorius spał w domu w Pretorii, gdy wśród
nocnej ciszy usłyszał podejrzane hałasy w łazience. Spodziewając się – tak
przynajmniej sam później tłumaczył – włamywacza, oddał cztery strzały w
kierunku drzwi. W łazience znajdowała się jednak Reeva, dosięgnięta przez trzy
z czterech wystrzelonych przez Oscara kul. Sportowiec szybko wezwał służby, w
akcji ratunkowej pomagał też będący lekarzem sąsiad, jednak dla rannej kobiety
było już za późno na pomoc. Lotem błyskawicy świat obiegła szokująca informacja
o strzelaninie w domu paraolimpijczyka, a niedawny bohater w chwilę stracił
wszystko, na co pracował przez długie lata. W październiku 2014 roku Pistorius
został skazany na pięć lat więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci, choć
prokurator chciał, żeby sportowiec już nigdy nie wyszedł na wolność. Po
odwołaniach obu stron i krótkim pobycie biegacza w areszcie domowym, dwa lata
po pierwszym procesie, zapadł ostateczny wyrok – 6 lat za kratami, które w
wyniku zaostrzenia zmieniły się jednak w 13 lat i 5 miesięcy odosobnienia.
Pistorius w marcu 2023 poprosił o przedterminowe zwolnienie – wydział służb
więziennych pierwotnie odrzucił ten wniosek, by w październiku Trybunał
Konstytucyjny mógł przyznać Oscarowi to prawo; być może zatem niedługo
usłyszymy o kolejnym kontrowersyjnym wyjściu na wolność...
Jedna z największych legend futbol
amerykańskiego zyskała rozpoznawalność nawet w krajach, gdzie ten sport nigdy
nie był specjalnie popularny. O.J. w końcu mógł pochwalić się nie tylko
spektakularną sportową karierą, którą zakończył w wieku 32 lat – miliony na
całym świecie podziwiały go także jako aktora. W końcu kto nie zaśmiewał się,
gdy w pierwszej „Nagiej broni” grany przez futbolistę Nordberg sam w totalnej
niezaradności wepchał się w ręce bandytów; sportowiec wystąpił zresztą we
wszystkich filmach z serii przygód Franka Drebina. Simpson na ekranie
zadebiutował zresztą już w 1968 roku, zagrał w „Korzeniach” czy „Sile ognia”
obok Sophii Loren, do tego był rzekomo rozważany przez Jamesa Camerona do
obsadzenia w roli Terminatora, co sugerował sam Arnold Schwarzenegger. Żyć nie
umierać! No właśnie... Była żona O.J.-a, Nicole Brown Simpson (para była w
trakcie separacji), oraz jej przyjaciel Ron Goldman (utrzymywali rzekomo
jedynie koleżeńskie stosunki) zostali znalezieni martwi 12 czerwca 1994 r. na
zewnątrz mieszkania kobiety w Los Angeles. Oba ciała były dosłownie
zmasakrowane nożem – głowa Nicole została niemalże obcięta. A z racji, że już
wcześniej małżonka oskarżała futbolistę o przemoc domową, pierwsze podejrzenia
padły właśnie na jej eksmęża. Zgodnie z relacją znajomych, zakończony niedawno
związek miał być mocno naznaczony przemocą. Pomimo nakazu aresztowania i
wcześniejszych ustaleń z prawnikami, Simpson nie zgłosił się jednak na policję.
Rozpoczął się transmitowany na żywo i oglądany przez 95 milionów telewidzów
pościg, w związku z którym przerwano nawet nadawanie finałów NBA.
Po jedenastu miesiącach
najgłośniejszego chyba w historii USA procesu w 1995 roku O.J. usłyszał werdykt
– pomimo odnalezienia na miejscu zbrodni należących do niego śladów DNA, został
uznany niewinnym obu morderstw, co rozgrzało ogólnonarodową dyskusję na temat
rasizmu i jego konsekwencji. Pomimo uniewinnienia od zarzutów karnych rodzina
zamordowanego mężczyzny wytoczyła jednak proces cywilny, co zakończyło się
koniecznością zapłaty 33,5 milionów dolarów przez sportowca. Pomimo takich
doświadczeń trudno powiedzieć, żeby O.J. wyciągnął wnioski i rozpoczął życie
jako krystalicznie czysty obywatel. W 2001 roku został aresztowany na Florydzie
za pobicie i zaatakowanie motocyklisty – groziło mu aż 16 lat, ale ponownie
został uniewinniony. Jeszcze w tym samym roku do jego mieszkania weszło FBI w
poszukiwaniu narkotyków i w związku z praniem pieniędzy – zamiast dowodów
odnaleziono jednak wyłącznie... sprzęt do pirackiego odbioru telewizji
satelitarnej. Równie kuriozalne aresztowanie przytrafiło mu się w 2002, gdy...
przekroczył prędkość na wodzie, i to w strefie ochrony manatów; tym razem
skończyło się na grzywnie. Co ma jednak wisieć... Simpson w 2007 trafił za
kraty za spisek kryminalny, porwanie, napaść, rabunek oraz użycie
śmiercionośnej broni. W październiku kolejnego roku został uznany winnym
wszystkich zarzutów i skazany na 33 lata pudła z możliwością wcześniejszego
wyjścia po dziewięciu latach. Po upływie tego czasu, w październiku 2017,
rzeczywiście doczekał się zwolnienia warunkowego, a 4 lata później za dobre
sprawowanie mógł już pochwalić się statusem całkowicie wolnego człowieka.
W latach dziewięćdziesiątych
nietrudno było usłyszeć „I Believe I Can Fly” – przebój ze ścieżki dźwiękowej
do „Kosmicznego meczu” leciał dosłownie wszędzie. Dziś notka biograficzna
wykonawcy i kompozytora tego hitu, R. Kelly'ego (jego prawdziwe personalia to
po prostu Robert Kelly), rozpoczyna się od znacznie innego, szokującego opisu –
sprawca przestępstw seksualnych wobec dzieci. Przez długie lata jednak
nikt specjalnie nie wyciągał konsekwencji z pojawiających się zarzutów o
wykorzystywanie seksualne przez urodzonego w 1967 roku muzyka, choć wszelkie
znaki na niebie i ziemi wskazywały, że sympatyczny pan z teledysków jest w
rzeczywistości potworem. Świadczyć mógł o tym choćby fakt, że mając 24 lata,
Robert nawiązał kontakty seksualne z piętnastolatką, zachęcając ją do zabaw
grupowych i rekrutacji kolejnych koleżanek chętnych na spotkania – sprawa
trwała kilkanaście miesięcy, zakończyła się w 1998 roku, a wokalista musiał
zapłacić 250 tysięcy dolarów. Mało kto pewnie wie też o relacji Kelly'ego z
inną z gwiazd R&B – nieżyjącą już Aaliyah, która w 2001 roku zginęła w
katastrofie lotniczej. Gdy młodziutka piosenkarka poznała Roberta, miała
zaledwie 12 lat – a do tego została mu przedstawiona przez swojego wujka.
Niedługo później Kelly i młodsza od niego o 12 lat dziewczynka... zostali parą,
co skończyło się (nielegalnym) ślubem w 1994 roku – Aaliyah niedługo wcześniej
świętowała 15 urodziny. Małżeństwo (zawarte ponoć tylko dlatego, żeby
wokalistka mogła dokonać legalnej aborcji) zostało anulowane niedługo później.
Bomba wybuchła, gdy w 2002 roku
wypłynęło wideo, na którym mężczyzna – rzekomo Robert – oddawał mocz na
nieletnią dziewczynę. Muzyk, który w tym czasie „uświetniał” otwarcie igrzysk olimpijskich zapewniał rzecz jasna, że to nie on pojawił się na nagraniu. W tym
samym roku został oskarżony także o posiadanie pornografii z nieletnimi
(odnalezione sekstaśmy miały być tworzone przez piosenkarza), jednak po jednej
nocy spędzonej w areszcie i zapłaceniu 750 tysięcy dolarów kaucji wyszedł na
wolność. Wokalista jeszcze raz wrócił (choć zaledwie na kilka godzin) do paki w
kolejnym roku, jednak sędzia poparł linię jego obrony i zarzuty zostały
wycofane. W 2008 Robert został uniewinniony z wszystkich 14 zarzutów. Po
kolejnych latach unikania kary sprawiedliwość w końcu jednak dosięgła
Kelly'ego, który po pojawieniu się nowych faktów do więzienia trafił w 2019
roku i istnieje duża szansa, że już nigdy nie wyjdzie na wolność. W czerwcu
2022 sędzia federalny skazał go na 30 lat więzienia za przestępstwa seksualne,
handel kobietami i dziećmi w celach seksualnych oraz prowadzenie zorganizowanej
działalności przestępczej. Kilka miesięcy później dorzucono mu 20 dodatkowych
lat w konsekwencji zarzutów o posiadanie pornografii dziecięcej, a także
nakłaniania nieletnich do aktywności seksualnej. Aktualnie wokalista odsiaduje
wyrok w Butner w Północnej Karolinie. Żeby dodać sprawie smutnego kontekstu
należy dodać, że Kelly w autobiografii opisał sytuację, gdy jako ośmiolatek był
wykorzystywany seksualnie przez kobietę z rodziny...
Pewnie nie jest to najbardziej
kojarzona z nazwiska czy nawet twarzy postać w tym zestawieniu, ale trzeba
przyznać, że dowodzona przez niego i eksplorująca różne formy ciężkiego grania
walijska grupa Lostprophets zyskała całkiem sporą rozpoznawalność na scenie
alternatywnej, w 2002 roku zdobywając nawet nagrodę czasopisma New Musical
Express dla najlepszej metalowej formacji. Założony przez Watkinsa zespół
występował przez 15 lat, odwiedzając kraje od USA po Australię i Japonię.
Tysiące fanów rozsianych po globie zupełnie nie spodziewało się, że podziwiają
na scenie prawdopodobnie najbardziej obrzydliwą i zdegenerowaną postać w tym
zestawieniu – tym bardziej że wokalista zapewniał, że kieruje się filozofią
straight edge i unika wszelkich używek... Pierwsze problemy Iana z prawem
wypłynęły na światło dzienne pod koniec 2008 roku, gdy walijska policja
otrzymała zgłoszenie dotyczące jego niewłaściwego postępowania i znęcania się
nad dziećmi, co dzięki osobnej garderobie było możliwe nawet przy okazji
koncertów. Służbom zgłosiła go była dziewczyna, przerażona prezentowanymi przez
muzyka zdjęciami nieletnich czy narkotyków. Watkins zresztą sam ponoć przyznał
się kobiecie do molestowania dwuletniego dziecka, jednak służby po raz kolejny
zlekceważyły tak poważne zarzuty.
Swoje premierowe zatrzymanie Ian
odhaczył w 2012 roku, jednak wówczas chodziło jeszcze o potencjalne posiadanie
dragów i muzyk został zwolniony za kaucją. Minęło zaledwie kilka miesięcy, a
piosenkarz zanotował kolejne dwa aresztowania, także powiązane ze środkami
odurzającymi. Podczas przeszukania na jego komputerze znaleziono przerażające
dowody – mnóstwo pedofilskich treści oraz
ekstremalną zwierzęcą pornografię.
Podczas odbywającej się w kolejnym roku rozprawy muzyk deklarował niewinność,
by finalnie przyznać się się do usiłowania gwałtu i napaści na tle seksualnym
na dziecko, jednocześnie zastrzegając, że nie doszło do zgwałcenia. W sumie
Watkins przyznał się do 13 przestępstw na tle seksualnym, a wśród jego ofiar
znalazł się nawet niemowlak... W międzyczasie śledczy złamali przerażające
hasło do laptopa piosenkarza – „I FUK KIDS”. Watkins skazany został na 29 lat
więzienia, a pomagające mu kobiety (co gorsza, matki jego ofiar) dostały po 14
i 17 lat pozbawienia wolności. W 2018 muzykowi dorzucono jeszcze dodatkowych 10
miesięcy odsiadki za przemycenie telefonu do celi. Były lider Lostprophets
pomimo odrażających dowodów zbrodni wciąż dostaje ponoć mnóstwo listów od
kobiet, a niektóre z nich decydują się nawet na odwiedzenie zwyrodnialca w
więzieniu (media donoszą, że jedna z takich wizyt zakończyła się niestosownymi
sugestiami dotyczącymi dziecka kobiety). Nie wszyscy jednak byli skłonni tak
łatwo wybaczyć wynaturzonemu piosenkarzowi – w 2023 roku Watkins został ciężko
pobity i pchnięty nożem przez trzech solidnej postury współwięźniów, jednak
pomimo solidnego łomotu jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Tak czy
owak, liczymy, że ten degenerat zgnije za kratami Wakefield – brytyjskiego
zakładu karnego dla najgroźniejszych przestępców.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą