Ale kochasz mnie, prawda?
QuietC
·
20 grudnia 2001
12 950
4
2
Ponoć auntetyk z Politechniki Warszawskiej
Rozeszło się po uczelni, że pewna panna nader chętnie bierze do buzi. Kilku chłopców przyuważywszy, że wchodzi do toalety z gościem zaczęło podsłuchiwać:
ONA: Ale kochasz mnie, prawda?
ON: Kotku, to nie jest miejsce na takie wyznania, zacznij już.
ONA: Ale kochasz mnie?
ON: Jesteśmy w toalecie. Porozmawiamy o tym przy jakiejś kolacji, a teraz weź już do buzi.
ONA: Ale powiedz, że mnie kochasz?
ON: No zacznij już.
Harmonogram pracy firmy:
iwciaa
·
19 grudnia 2001
8 122
4
1
1. Radosne planowanie
2. Chybione wykonanie
3. Szukanie winnych
4. Karanie niewinnych
5. Nagradzanie tych co nie brali udzialu
Poszła mama z synkiem na zakupy. W slkepie synek zobaczył człowieka o krzywych nogach i zawołał:
- Mamo, zobacz jakie ten pan ma krzywe nogi!
Mamie zrobiło się głupio, wytłumaczyła synkowi, że nie wypada tak pokazywać na kogoś i że za karę ma przeczytać sztukę Szekspira. Póki nie skończy, nigdzie z nią nie pójdzie.
Minął jakiś czas, sztuka przeczytana, poszli znowu na zakupy.
Synek znowu zobaczył gościa z krzywymi nogami, pociągnął mamę za rękę i pamiętając naukę mamy rzekł:
" O, cóz za maniery panują w tych czasach
By ludzie swe jaja nosili w nawiasach!"
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą