Autor filmu uratował kolibra zaatakowanego przez coś (nie napisał co konkretnie). Jak widać koliberek nie tylko wrócił do zdrowia, ale zaprzyjaźnił się ze swoim wybawcą i zadomowił w jego mieszkaniu.
Muzyka to "Better Together" w wykonaniu Jacka Johnsona.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą