Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > Rzadkość, żeby uznany naukowiec przyznał się do błędu
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · 20 dni temu
https://www.onet.pl/informacje/businessinsider/noblista-z-ekonomii-przyznaje-sie-do-bledu-zwraca-uwage-na-alkoholizm-i-narkomanie-w/cgtp0te,211f4564

I jego wywody brzmia jakby :fiol78 został ekonomistą.

A poważnie - facet ma dużo racji przypominając, że rozwój gospodarki nie jest celem samym w sobie

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.

Servin
W tytule jest błąd - naukowcy nie mają krótkich penisów i wybujałego ego. Znalezienie błędu służy nauce więc byłoby to coś z czego naukowiec, nawet jeśli przeczy to jego odkryciu, powinien się cieszyć. Łatwiej jednak jest spotkać yeti niż takiego 'naukowca' na polskiej uczelni, chyba że przyjechał zza granicy

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

Krzychpl
Krzychpl - Superbojownik · 20 dni temu
@wisz-nu na kursie doktoranckim obowiązkowa jest ekonomia
nie pamiętam nazwiska profesora ale przywołał jedną prawidłowość, którą zapamiętam do końca życia (cytat dość luźny): "ekonomia nieskończonego wzrostu nie przystaje do fizycznego środowiska skończonych zasobów"
tym bardziej że wszystkie ostatnie kryzysy spowodowane były deregulacją lub wpuszczeniem nienażartuchów na nowe żerowiska, bądź destabilizacją wynikającą z uprzednio wymienionych
Putin i konflikt najpierw surowcowy a potem militarno-sankcyjny to objaw nie przyczyna

--
Kłamstwo obiegnie cały świat, zanim prawda zdąży włożyć buty. Terry Pratchett - Prawda

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · 20 dni temu
@Krzychpl ano - to, co zacytowałeś to święta prawda, której zadziwiająco wielu ekonomistów nie rozumie.

A pamiętam też z zajęć ekonomii, że mniej więcej do pierwszej wojny światowej okresy wzrostu i spadku koniunktury to był normalny cykl, do którego po prostu należało się dostosować prowadzac jakąkolwiek działalność.
A potem geniusze zaczęli manipulować i nabrali cały świat na swoje wydumane teorie przedstawiane jako prawdy objawione. Których nie dało się prosto zweryfikować... A z grubsza sprawdzały się, o ile nikt nie myślał o szerszej perspektywie i dalszej przyszłości
A że prowadzą nas do przepaści, to kto by się tym przejmował...

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.

Jez_z_lasu
@Krzychpl A ja się pokłócę, że "ekonomia nieskończonego wzrostu" być może jest możliwa. Po prostu w ostatnich dziesięcioleciach oprócz internetu czy powstania zupełnie nowego, ogromnego rynku danych lub rozrywki nie powstały nowe, równie rzutkie rynki w branży materialnej. Sukces XX w. zaczął się od powstania na ogromną skalę rynku stali, ropy, betonu, podgrzanych potem przez moment energią z atomu.

A potem jako ludzie być może się rozleniwiliśmy.

Niefizyczne być może jest stopowanie wzrostu tempa przemian energii i informacji. Albo na jeszcze na wyższym poziomie jest to normalne i jest elementem porządku. Chaos to tylko kwestia własnych ograniczeń poznawczych.

more energy, more poła
https://youtu.be/D1NdGBldg3w?si=oHEHOK9k5e-ACZgB

*ffa całe niebo mamy nad głowami, a tu niedobór
Ostatnio edytowany: 2024-04-09 21:19:09

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Jez_z_lasu
https://www.youtube.com/watch?v=7LuSP4QaXiQ

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

szatkus
szatkus - Superbojownik · 20 dni temu
@Jez_z_lasu myślenie życzeniowe kontra ekonomia

--

Jez_z_lasu
@szatkus kwestia perspektywy - ekonomia cały czas rośnie jak ma się tyle tysiącleci co "ja" i patrzy na nią millenium po millenium
Ostatnio edytowany: 2024-04-09 21:36:00

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

szatkus
szatkus - Superbojownik · 20 dni temu
@Jez_z_lasu jakiś poważniejszy wzrost gospodarczy to ostatnie kilkaset lat, a nie millenium

--

Jez_z_lasu
@szatkus a sobie poszukam może kiedyś opracowań o wartości dorobku kulturalnego, technologii, wiedzy i zasobów od prehistorii i naniosę chociażby na wykres logarytmiczny lub coś podobnego żeby pozbyć się zniekształcenia wartościami bezwzględnymi

https://en.wikipedia.org/wiki/Economic_history_of_the_world

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Yoop
Yoop - Superbojownik · 20 dni temu
Ponieważ pieniądze się liczy to wiele osób utożsamia ekonomię z matematyką i jako taką traktuje jako naukę ścisłą. Warto jednak pamięć, że jest to nauka humanistyczna.

Jez_z_lasu
@Yoop Ekonomia to nie tylko pieniądze. Przez większość czasu istnienia ekonomii pieniędzy nie było

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

szatkus
szatkus - Superbojownik · 20 dni temu
@Jez_z_lasu ale da się to przeliczyć i oszacować. Z tego, co zalinkowałeś:

"It has been estimated that throughout prehistory, the world average GDP per capita was about $158 per annum (adjusted to 2013 dollars[clarification needed]), and did not rise much until the Industrial Revolution.[7] "

--

Jez_z_lasu
@szatkus Zgadza się. Interesują mnie jednocześnie skoki i spadki po drodze, nawet nie liniowe ale bardziej te być może (jeśli wtedy jakieś się pojawiły) nieliniowe/geometryczne/itp.

Przełomy. Zmiany. Punkty zwrotne.
Ostatnio edytowany: 2024-04-09 22:12:29

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Radioactive
Radioactive - Superbojownik · 20 dni temu
@Jez_z_lasu Mati Borek, to ty?

--
Ech... Kiedyś to i nostalgia była o wiele lepsza.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
akozakie - Superbojownik · 20 dni temu
@Jez_z_lasu Interesująca lektura. Wynikałoby z tego, że od paleolitu GDP per capita (w paleolicie odpowiadające $158) w najbogatszych krajach wzrosło mniej-więcej tysiąckrotnie... podczas gdy w 29 krajach Afryki i 9 Azji nie wzrosło nawet dziesięciokrotnie. W Burundi nawet nie dwukrotnie (Afganistan niewiele lepszy, ale jednak ponad 2x)...

Yoop
Yoop - Superbojownik · 20 dni temu
@Jez_z_lasu "Ekonomia to nie tylko pieniądze" - a czy ja gdzieś napisałem coś innego?

Natomiast odniosłem się do tego, co obecni, żyjący ludzie myślą o ekonomii, a oni kontakt z pieniądzem w większości mają, choć niekoniecznie muszą znać pojęcia wartości pieniądza, płynności aktywów itd.
Jednak codzienność sprowadza się do matematyki. Ludzie liczą ile mają pieniędzy, ile mogą za nie kupić. Inni liczą jak mogą je zainwestować i jaka będzie stopa zwrotu. Jeszcze inni angażują poważny aparat matematyczny do analizy ryzyka, obliczania strategii inwestycyjnych itd... Wszędzie matematyka.
Tymczasem cała ekonomia opiera się na założeniu, że ludzie się ze sobą na coś umówili i z grubsza wierzą, że te umówione rzeczy (materialne lub nie), mają ustaloną wartość. Ekonomia nie jest prawem przyrody, została wymyślona przez ludzi i mniej lub bardziej trafnie opisuje niektóre ludzkie zachowania.

sawat
sawat - Superbojownik · 19 dni temu
Pan na starość stał się bardziej lewicowy w swych poglądach.
Nic w tym złego, że zamiast patrzeć na ekonomie z perspektywy pieniądza i jego manifestacji w podnoszeniu wydajności, ograniczeniu kosztów itp, teraz patrzy poprzez pryzmat wpływu na społeczeństwo.

No i widzi że to nie jest prosta zależność że czym więcej kasy w społeczeństwie, to większy dobrobyt, większe szczęście obywateli.

Co ciekawsze w pracy z lat '90 (za którą dostał Nobla) opisał jak mierzyć/analizować bogactwo/biedę.
Np analizę zakupów w regionach uwzględniając czas i dynamikę.

W pracy nie skupiał się na konsekwencjach.
Jedyne co rzeczywiście podkreślał to że import emigrantów tymczasowych miał założenia obniżać koszty pracy, a w konsekwencji przenieść się na niższe ceny i ogólne na szczęście społeczeństwa.

Teraz dotarło do niego, że imigranci tymczasowi są też ludźmi (zaskoczenie!), którzy chcą normalnie żyć, więc aby zapewnić i im 'dobrobyt' trzeba by sprowadzić nowych na zasadzie piramidy.

Jest to, oczywiście w praktyce niemożliwe, dając w efekcie powiększającą się strefę ubóstwa która to poprzez interakcje z 'szczęśliwym społeczeństwem' wpływa hamująco na to szczęście (przez nałogi/przestępstwa/itp)

Można powiedzieć pan dotarł do prawdy - pieniądze szczęścia nie dają - teraz w wersji GDP

Fiol78
Fiol78 - Cesarz Narzekalni · 19 dni temu
O proszę, kolejny nawrócony liberał? W Polsce mamy Marka Króla i jego książkę "Byliśmy głupi".

A, i spory czy ekonomia jest w ogóle nauką (bo nauką ścisłą nie jest na pewno) wciąż trwają.

@sawal "Co ciekawsze w pracy z lat '90 (za którą dostał Nobla" Nigdy dość przypominania: nie Nagrodę Nobla tylko Nagrodę im. Alfreda Nobla. To taki trik ekonomistów żeby przykleić się do poważnych dziedzin takich jak nauki ścisłe, literatura czy filantropia.

--
Od narzekania boli głowa i rozwolnienie gwarantowane!

yaycenty
yaycenty - Superbojownik · 19 dni temu
@Jez_z_lasu Polecam Lucio Russo, Zapomniana rewolucja. Po przeczytaniu mam wrażenie, że między 2K pne a 2k ne nie działo się nic. Początek jakiegoś lepszego rozumienia świata zaczyna się od Lavoisiera.
Forum > Hyde Park V > Rzadkość, żeby uznany naukowiec przyznał się do błędu
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj