Potrzebujemy:
500 g mięsa mielonego (osobiście polecam łopatkę)
4 plastry boczku, w zasadzie ile chcemy, ja dodaję tyle dla smaku
1 pomidor
kilka liści sałaty
starty żółty ser, najlepiej cheddar, ale to również według własnych upodobań
opcjonalnie jakiekolwiek chcemy warzywka, czerwona fasola, cebula i kukurydza pasują idealnie
pszenne tortille
sos według własnych preferencji, ja używam barbecue, ale nawet ketchup da radę
przyprawy
Mięso wraz z boczkiem wrzucamy na rozgrzaną patelnię, w między czasie kroimy/rwiemy/odcedzamy warzywa po czym wrzucamy je do miski. Gdy mięsko i boczek pachną przecudnie, a ich stan wysmażenia odpowiada naszym gustom zmniejszamy ogień i dodajemy sosu. Wszystko ładnie mieszamy, trzymamy chwilę by smaki się przegryzły, doprawiamy wedle uznania, szczypta cayenne sprawi, że zima nie będzie nam straszna.
Zdejmujemy mięcho z patelni i wrzucamy do miski z warzywami. Wszystko sprawnie mieszamy. Rozkładamy tortille, nakładamy dwie spore łyżki "farszu" i składamy "na kieszonkę". Czyli na pół, zawijamy rogi i owijamy pozostałym bokiem. Na koniec owijamy folią aluminiową i układamy w rządku. Gdy skończy nam się farsz i tortille kładziemy na nich deskę do krojenia i przyciskamy czymkolwiek znajdziemy pod ręką, by się delikatnie sprasowały i zapamiętały kształt. Wcinamy na zimno lub na ciepło wedle uznania, smakują świetnie w obu wypadkach.
500 g mięsa mielonego (osobiście polecam łopatkę)
4 plastry boczku, w zasadzie ile chcemy, ja dodaję tyle dla smaku
1 pomidor
kilka liści sałaty
starty żółty ser, najlepiej cheddar, ale to również według własnych upodobań
opcjonalnie jakiekolwiek chcemy warzywka, czerwona fasola, cebula i kukurydza pasują idealnie
pszenne tortille
sos według własnych preferencji, ja używam barbecue, ale nawet ketchup da radę
przyprawy
Mięso wraz z boczkiem wrzucamy na rozgrzaną patelnię, w między czasie kroimy/rwiemy/odcedzamy warzywa po czym wrzucamy je do miski. Gdy mięsko i boczek pachną przecudnie, a ich stan wysmażenia odpowiada naszym gustom zmniejszamy ogień i dodajemy sosu. Wszystko ładnie mieszamy, trzymamy chwilę by smaki się przegryzły, doprawiamy wedle uznania, szczypta cayenne sprawi, że zima nie będzie nam straszna.
Zdejmujemy mięcho z patelni i wrzucamy do miski z warzywami. Wszystko sprawnie mieszamy. Rozkładamy tortille, nakładamy dwie spore łyżki "farszu" i składamy "na kieszonkę". Czyli na pół, zawijamy rogi i owijamy pozostałym bokiem. Na koniec owijamy folią aluminiową i układamy w rządku. Gdy skończy nam się farsz i tortille kładziemy na nich deskę do krojenia i przyciskamy czymkolwiek znajdziemy pod ręką, by się delikatnie sprasowały i zapamiętały kształt. Wcinamy na zimno lub na ciepło wedle uznania, smakują świetnie w obu wypadkach.
--
"Więc kim ty jesteś? Tej siły cząstką drobną, co zawsze złego chce, lecz czyni tylko dobro" "Oh no, she's killing blind orphans! That's so evil, I mean which is great but blind orphans!" "Odmawianie kobiecie tańca to ignorowanie części jej osobowości. To zniewaga, którą niełatwo zapomnieć. Bowiem ona miała coś do zaoferowania: swoje oddanie. Przed mężczyzną, który z nią nie tańczy, nigdy nie otworzy swej duszy do samego końca."