Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Wielopak Weekendowy CCXCVIII

81 019  
339  
Kliknij i zobacz więcej!Stany mają nowego prezydenta. I fajnie. A my mamy nowego... Wielopaka. I też jest haraszo.

Egzamin z anatomii. Profesor pyta:
- A jaką funkcję pełni musculus cremaster?
- Ten mięsień podnosi mosznę.
- Dobrze, a co jeszcze robi?
- Nie mam pewności, ale jeśli go przytrzasnąć drzwiami, to powoduje wytrzeszcz oczu, otwarcie ust i zmusza struny głosowe do wydawania nieludzkich wrzasków!...

by eM-Ski

* * * * *

Dziś w urzędzie skarbowym panienka z okienka wydarła się na mnie, że nie ma NIP-u: 499.
Za nic w świecie nie chciała dać się przekonać, że to jest to samo co: 676-141-12-24

by cassius31

* * * * *

Icek przyszedł prosić o rękę Salci:
- Ja kocham pana córkę, bez niej żyć nie mogę!
- To co tu robisz, zakład pogrzebowy jest po drugiej strony ulicy.

by lary

* * * * *

Spotkały się dwie koleżanki:
- No i jak tam ten twój alkoholik, mąż? Dalej się szlaja po barach, pije i przegrywa kasę w karty?
- A wiesz, że nie? Ostatnio przeprowadziłam z nim poważną rozmowę i on teraz nie pije, nie pali, nie chodzi po barach. Leży sobie spokojnie na OIOM’ie...

by eM-Ski

* * * * *

Pewnej niedzieli, po mszy, pastor małego kościólka przeliczał datki z tacy i zauważył różową kopertę, w której było 1000 dolarów. Taka sama koperta znalazła się następnego tygodnia, jak również i kolejnego. Po kilku tygodniach pastor zauważył, że kopertę daje jedna starsza pani i postanowił z nią porozmawiać.
- Proszę pani, nie mogłem nie zauważyć, że to pani wręcza na ofiarę 1000 dolarów każdego tygodnia - zaczął pastor.
- Ależ oczywiście - odpowiedziała. - Każdego tygodnia syn przesyła mi pieniądze i daję troche na kościół.
- To wspaniale, ale czy to aby za dużo na panią? Ile pieniędzy posyła pani syn?
- Posyła mi 10000 co tydzień.
- Pani syn osiągnął sukces - odrzekł zaskoczony pastor. - A czym on się zajmuje?
- On jest weterynarzem.
- Nie wiedziałem, że oni tyle zarabiają - stwierdził pastor. - A gdzie on praktykuje?
- W Nevadzie - odrzekłą staruszka z dumą. - Ma dwa domy dla kociaków, jeden w Las Vegas i jeden w Reno.

by zbiszek

* * * * *

Stirlitz z zapchanym nosem zastanawiał się, jaką rybę kupić. Zauważył plan filmowy "Vabank III", na którym Witold Pyrkosz wchodził do kupionego sobie właśnie zakładu opieki zdrowotnej.
"Duńczyk w ZOZ-ie własnym", pomyślał Stirlitz.

by pietshaq

* * * * *

Mąż wraca do domu z zakupów. Umywszy nabyte warzywa staje przed żoną z porem i wręcza jej go uroczyście (tak, jak się wręcza bukiet kwiatów podczas ślubu).
- Dziękuję - odpowiada nieco zdziwiona żona. - Ale dlaczego z takim namaszczeniem?
- Bo to jest por favor.

by sanko

* * * * *

Egzamin na antyterrorystów. Wchodzi pierwszy kandydat.
- Proszę sobie wyobrazić, leci pan samolotem rejsowym. Nagle wyskakuje mężczyzna z bronią w ręku i krzyczy, że samolot ma się kierować na Turcję. Co pan robi?
- Cóż, to proste. Ciosem karate wybijam mu z ręki broń, przewracam go, wiążę bardzo solidnie. Na najbliższym lotnisku sadzam samolot, przekazuję terrorystę w ręce policji i samolot może kontynuować lot.
- Pięknie, zaliczone, jest pan wolny.
Wchodzi następny kandydat.
- Proszę sobie wyobrazić sytuację: leci pan samolotem IŁ-86 i nagle wyskakuje mężczyzna z walizką w rękach i krzyczy, że w walizce ma 50 kg trotylu i samolot ma się kierować na Turcję. Co pan robi?
Egzaminowany się zamyślił:
- Jaki to samolot?
- IŁ-86...
- Aha... A wysokość jaka?
- 10 000 metrów...
- Aha... A jaka jest prędkość lotu?
- 700 km/h...
- Aha... Znaczy IŁ-86, 50 kg trotylu, wysokość 10 000 metrów, prędkość 700 km/h... Dobrze rozumiem?
- Tak. Co pan by zrobił?
- Ja? Zesrałbym się!

by eM-Ski

* * * * *

Okazuje się, że praca poprawia nastrój. Nie wierzycie? Przyjrzyjcie się rano tym setkom ponurych twarzy w drodze do pracy. Po południu wszyscy wracają uśmiechnięci i zrelaksowani.

by sharkis

* * * * *

Podczas poświatecznej obniżki cen w markowym sklepie.
Do kasy podchodzi mężczyzna z kilkoma różnymi, damskimi ciuchami, wszystkie w czarnym kolorze i kładzie na ladę.
- Zanim żona wyjdzie z przymierzalni, pani już może to podliczyć.
Znajoma kasjerka biorąc kolejno ciuchy komentuje z uśmiechem:
- Widzę ulubiony kolor czarny, małżonka musiała w poprzednim wcieleniu być wroną!
- Coś w tym chyba jest!... Bo w tym wcieleniu dziób drze podobnie!

by Samorodek


W tym miejscu czas na
Wielopak weekendowy CXCVIII, czyli to, co się działo 100 Wielopaczków temu:

Więc mówi Pan doktorze, że to jest 23 tydzień ciąży?
- Tak, absolutnie.
- Dokładnie 23, a nie 27?
- Żadnych wątpliwości - 23 tydzień.
- Boże... Nie za tego za mąż wyszłam...

by mariusz08

* * * * *

- Jak to cudownie - pomyślała Mariolka budząc się w sobotni poranek - tak wczoraj wspaniale się bawiliśmy z koleżankami i kolegami witając nadchodzący weekend, i nawet głowa mniej nie boli, chociaż tyle wypiłam, i cały weekend przede mną.
I nawet nie podejrzewała, że był już wtorek.

by nicku

* * * * *

Szpital MSWiA. Sala operacyjna. Wybitny chirurg do przecietnego anestezjologa:
- Dlaczego pacjent wciaz przytomny?
- Bo nie wbil pan jeszcze w niego skalpela!

by skaut


Chciałbyś się jeszcze pośmiać? Tutaj znajdziesz
 
297 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego. Miłej zabawy! ;)

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!

Oglądany: 81019x | Okejek: 339 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało