Jak powszechnie wiadomo, na świecie pewne są tylko dwie rzeczy: śmierć i podatki. A w Polsce oprócz tego licha emerytura. O ile śmierć może być mniej lub bardziej oryginalna, to podatki bywają często wręcz absurdalne.
#1. Podatek od toalet
Wydawać by się mogło, że w dzisiejszych czasach coś takiego jak romantyczność to przeżytek. Nic bardziej mylnego! Poniżej kilka przykładów na to, że sztuka wyrażania miłości nigdy nie miała się lepiej.
To "maleństwo" to RMS Queen Mary 2. Ten biały ludzik pod dziobem to rzekomo jego kapitan. Całość wygląda na sprytną i spreparowaną przez agencję reklamową fotoszopkę, bo czy normalny kapitan zaryzykowałby życie dla takiego zdjęcia?
Queen Mary 2 mierzy 345 m długości, 41 m szerokości, 72 m wysokości i wyposażono go w 14 pokładów pasażerskich. Statek został zbudowany w stoczni we Francji, a budowa zajęła 22 miesiące i szacunkowo pochłonęła około 900 mln dolarów.
Statek ma napęd o mocy 84 MW z mocą elektrowni 114,8 MW. Jego prędkość maksymalna to 29,6 węzła. Konstruktorzy założyli, że "Queen Mary 2" będzie pływała przez 40 lat bez poważniejszych napraw.
Statek może pomieścić 2620 pasażerów. Na statku pracuje 1253 członków załogi. Pasażerowie mają do dyspozycji teatr i kino na tysiąc widzów, największą pływającą bibliotekę, sześć restauracji, bary, kawiarnie oraz dyskotekę i kasyno.
Gruszka dziobowa, na której pozuje kapitan, została wykonana w Gdańsku przez stocznię Maritim, śruba okrętowa w Elblągu, a obudowy silników gondolowych w odlewni na terenie Zakładów Mechanicznych "Bumar-Łabędy" w Gliwicach.
A kapitan ma jaje ze stali... szlachetnej, chociaż nieznanego pochodzenia.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą